Osy uprzykrzają wakacje. Lgną do słodkości i boleśnie żądlą

– Osy stały się uciążliwe, odkąd zaczął się sezon na owoce. A upalna pogoda sprzyja szybkiemu ich dojrzewaniu. Wiśnie, jeżyny, gruszki i jabłka zwabiają osy na rynki. Te żądlące owady krążą też w cukierniach nad przysmakiem sezonu, czyli bułkami z jagodami oraz innymi słodkościami – mówi Zdzisław Cyganiak, obserwator przyrody.

Dokuczliwe owady to osy domowe i saksońskie, najbardziej pospolite. Do tej samej rodziny należą też szerszenie, z tym, że są od pozostałych jej przedstawicieli bardziej niebezpieczne. Ich należy się szczególnie strzec, bo z racji swych rozmiarów mogą wstrzyknąć więcej jadu.
Entomolodzy zalecają ostrożność, gdy na świeżym powietrzu pije się słodkie napoje, zwłaszcza w ciemnych butelkach i kartonach, przez które nie widać, co jest w środku. Należy też uważać przy jedzeniu ciastek, owoców albo lodów, do których osy lgną.
Z kolei lekarze radzą, szczególnie małym dzieciom, osłaniać nadgarstki i kostki, które po użądleniu najbardziej bolą. Niebezpieczne są ukąszenia w okolicach oczu, uszu i szyi, skutkujące silnym obrzękiem. A przypadkowe użądlenie wewnątrz jamy ustnej stanowi wręcz zagrożenie dla życia, ponieważ spuchnięte gardło może uniemożliwić oddychanie.
Jeśli po użądleniu czujemy się źle, mamy podwyższoną temperaturę, to powinniśmy zgłosić się do lekarza.

– Ukąszenie osy jest szczególnie groźne dla osób uczulonych na jad, może wywołać u nich wstrząs anafilaktyczny, muszą więc pamiętać o lekach, nosić je z sobą, by w razie konieczności zastosować – radzi lekarz Anna Słowińska.