Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uważaj na telekomunikację

Alina Gierak
Przy ul. Gitarowej 15 we Wrocławiu zamiast firmy od telefonów jest prywatne mieszkanie. Skąd dzwonią do klientów?
Przy ul. Gitarowej 15 we Wrocławiu zamiast firmy od telefonów jest prywatne mieszkanie. Skąd dzwonią do klientów? Tomasz Hołod
Gdy pani Maria, 79-letnia emerytka z Jeleniej Góry, odebrała telefon z propozycją mniejszego abonamentu, zgodziła się od razu. Pani składająca ofertę była bardzo uprzejma. Potem nie było już tak miło.

- Telekomunikacja Dzień Dobry SA - przedstawiła się na powitanie. - Dzień dobry - odpowiedziała pani Maria i z zadowoleniem podpisała umowę, którą przyniósł jej później kurier. Była pewna, że to Telekomunikacja Polska SA, w której ma telefon od kilkudziesięciu lat, postanowiła zadbać o stałą klientkę.

Radość prysła, gdy w następnym miesiącu dostała dwie faktury: z Telekomunikacji Polskiej SA oraz z Telekomunikacji Dzień Dobry SA. Okazało się, że podpisanie umowy oznaczało, iż rezygnuje z usług dużej firmy telekomunikacyjnej.

- Wcale tego nie chciałam - denerwuje się pani Maria. Gdy poszła po pomoc do miejskiego rzecznika praw konsumentów w Jeleniej Górze, spotkała kilku ludzi podobnie jak ona wprowadzonych w błąd.
- To już plaga - ocenia rosnącą liczbę zgłoszeń Jadwiga Reder-Sadowska, rzeczniczka praw konsumentów w Jeleniej Górze. Od początku roku zgłosiło się do niej 50 mieszkańców, którzy przez niedopatrzenie zawarli umowy z małymi firmami telekomunikacyjnymi. W efekcie odstąpienie od dotychczasowej umowy kosztowało ich od 300 do nawet 600 zł.

- Nazywają się różnie: e-tel-ko, novum, minitelkom - wylicza rzeczniczka. Jej zdaniem najbardziej wyrafinowana jest Telekomunikacja Dzień Dobry SA. - Na wyraźne i wielokrotne upewnianie się konsumenta, czy dzwoni operator TP SA, pada zapewnienie: tak, Telekomunikacja SA, dzień dobry - relacjonuje Reder-Sadowska.

Trudno sprawdzić, czy Telekomunikacja Dzień Dobry SA wie, że wprowadza ludzi w błąd. Na podane w internecie telefony nie można się dodzwonić. Numer 71-773-98-10 był wczoraj zajęty przez cały dzień. Infolinia 801-006-026 nie działała, zaś pod numerem 71-790-27-87 nikt nie podnosił słuchawki.
Próżno szukać firmy przy ul. Gitarowej 15 we Wrocławiu, gdzie według wpisu do KRS ma być jej siedziba. Odnajdujemy Telekomunikację Dzień Dobry SA przy ul. Prostej 36 we Wrocławiu. Dowiadujemy się od pani Agnieszki, że każdy klient ma nazwę firmy na umowie i nikt nikogo nie wprowadza w błąd. Rozwiązanie umowy kosztuje według niej 290 zł.

Jacek Kamiński, prezes firmy, komentując jej działalność dla "Dziennika Łódzkiego", podkreślał, że konsultanci wyraźnie mówią, iż chodzi o Telekomunikację Dzień Dobry Spółka Akcyjna. - Z relacji ludzi wynika coś zupełnie innego - mówi Jadwiga Reder-Sadowska. Konsultanci przedstawiają się w sposób sugerujący, że "dzień dobry" oznacza powitanie, a nie nazwę firmy. Ponieważ dzwonią zazwyczaj do ludzi starszych, nie mają problemów z namówieniem ich do skorzystania z atrakcyjnych ofert.

Problem dostrzegła Telekomunikacja Polska SA, która przygotowała poradnik, jak nie dać się nabrać.
- Firmy podszywają się pod nas, powołują się na współpracę z TP SA lub przekonują, że nazwa operatora nie ma znaczenia - wylicza Maria Piskier z TP SA.
W ubiegłym roku dało się nabrać 75 Dolnoślązaków. W tym roku ta liczba wciąż rośnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska