Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomagały rannym kibolom - relacja kobiet, które tuż po krwawej jatce opatrywały na ulicy kiboli

opr. (tj)
Pomagały rannym kibolom - relacja kobiet, które tuż po krwawej jatce opatrywały na ulicy kiboli. Z rozmowy wynika, że 3 poszkodowanych mężczyzn było w bardzo ciężkim stanie. Wszyscy byli bladzi i przerażeni. Jeden tracił świadomość. Z ran tryskała krew. Dziewczyny robiły, co mogły, by ją zatamować...

Młode kobiety, które ratowały pociętych maczetami kiboli, opowiadają:
– To była rzeź – powiedziały nam młode kobiety, które do przyjazdu karetek pogotowia ratowały pociętych maczetami kiboli. Ich relacja z piątkowej nocy jest wstrząsająca.

– Wybiegłyśmy, gdy tylko usłyszałyśmy krzyki – opowiadają. – Przerażający widok, wszyscy w aucie byli we krwi, bledli z minuty na minutę. Mieli pocięte ręce, nogi, głowy. Każda z nas próbowała tamować krew, zakładałyśmy opaski uciskowe. Rany był bardzo głębokie. Z niektórych krew tryskała tak, jakby ktoś lał ją ze strzykawki. Jeden miał rozcięte prawe ramię, mięśnie były przepołowione na szerokość 3 palców. Drugi miał wielką ranę z tyłu łydki. Było widać kości. Twarze całe we krwi...

Według relacji kobiet, dwu mężczyzn miało niemal odcięte palce.
– Trzymały się tylko na skórze, nienaturalnie leciały we wszystkie strony – relacjonują. – Oni byli ledwo przytomni, nic nie mówili. Jeden zasypiał, tracił przytomność. Moja mama, która była z nami, cały czas do niego mówiła, żeby nie zasypiał. To wszystko było przerażające. Po kilku minutach pojawili się policjanci i karetki pogotowia. Wtedy rannymi zajęli się już ratownicy...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany