Śmiecący w lasach, zatruwający środowisko, spuszczający do Warty chemikalia muszą mieć się na baczności. Członkowie Koła ĆMA LOP od prawie 15 lat z determinacją tropią tych, którzy niszczą przyrodę na terenie gminy Czerwonak.
- Wykryliśmy wielu trucicieli. Ujawniliśmy nieprawidłowości w działaniach spółek Bros czy Presseko - twierdzi Dawid Łowicki, szef Koła ĆMA. - W Presseko widać poprawę. Współpracujemy z zarządem spółki, wdrażają nowoczesną technologię, przyjazną środowisku.
ĆMA patroluje okolicę, często razem ze Strażą Gminną, reaguje na sygnały mieszkańców, dotyczące zanieczyszczania środowiska. Interwencje można zgłaszać telefonicznie - 667 194 166 - przez całą dobę. Patrol przyjeżdża na miejsce zdarzenia, dokumentuje je, a potem powiadamia odpowiednie służby.
- Mamy kamerę przenośną i drugą zamontowaną w samochodzie - wyjaśnia D. Łowicki. I dodaje: - Raz czy dwa razy zdarzyło się, że ujęliśmy na Warcie kłusowników i przekazaliśmy ich policji.
Jacek Sommerfeld, wójt Czerwonaka: - To ludzie pracujący z wielkim zaangażowaniem i pasją
Od stycznia 2016 r. to się zmieni. - Chcemy wrócić do tradycji strażników przyrody, wykorzystać doświadczenia ĆMY, nadać ich działaniom bardziej formalny charakter i rozszerzyć zakres działań - zapowiada Piotr Chmielewski, prezes Zarządu Okręgu LOP w Poznaniu. - Powołaliśmy Straż LOP. Będzie ona podlegać zarządowi. Swym działaniem obejmie gminę Czerwonak oraz Park Krajobrazowy Puszcza Zielonka.
Jednym słowem straż zastąpi ĆMĘ. - Mamy nadzieję, że będzie to iskra, która zaktywizuje ludzi i takich grup strażników powstanie więcej na terenie nie tylko powiatu poznańskiego - mówi P. Chmielewski.
Inicjatywy powołania Straży LOP zrodziły się już w Dąbrowie Górniczej i Zielonej Górze. Są tam ludzie gotowi społecznie chronić przyrodę, bo - co warto podkreślić - członkowie Straży LOP podobnie jak Koła ĆMA za swoją pracę nie pobierają wynagrodzenia.
- Powstanie straży w Dąbrowie Górniczej i Zielonej Górze koordynuje i wspiera Dawid, który ma duże doświadczenie - wyjaśnia P. Chmielewski.
Istotną rolę w działaniach Straży LOP ma odgrywać współpraca z samorządami.
- Bardzo dobrze oceniam służbę członków Koła ĆMA na rzecz gminy - podkreśla Jacek Sommerfeld, wójt Czerwonaka. - Są aktywni. Sami wychodzą z wieloma inicjatywami ekologicznymi. Dlatego przedłużyliśmy umowę z LOP, udostępniliśmy im lokal oraz pojazd.
Wójt zwraca uwagę, że obrońcy przyrody wspierają działania Straży Gminnej, szczególnie na terenach leśnych. - Patrolują je pieszo, na rowerach, a nawet konno - dodaje J. Sommerfeld.
Gmina kupiła im dodatkową kamerę, by mogli nagrywać nieprawidłowości. - Nie widzę przeszkód, by po przekształceniu ĆMY w Straż LOP kontynuować współpracę. Jestem na nią otwarty, bo to ludzie pracujący z wielkim zaangażowaniem i pasją - mówi J. Sommerfeld.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?