Chciał oszukać kobietę i wyłudzić 25 tysięcy euro

Tomasz Wróblewski
Tomasz Wróblewski
Do starszej kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za jej syna i poprosił o pieniądze, dzięki którym miał uniknąć więzienia.

31 sierpnia do mieszkanki powiatu kluczborskiego zadzwonił mężczyzna, który podający się za jej syna powiedział, że spowodował wypadek drogowy.

W trakcie rozmowy prosił 74-latkę o pieniądze, dzięki którym miał uniknąć więzienia. Oszust żądał 25 000 euro. Aby uwiarygodnić całe zdarzenie, rozmówca przekazał telefon innemu mężczyźnie. Ten przedstawił się jako policjant, który potwierdził wymyślone zdarzenie.

Po tej informacji funkcjonariusze zatrzymali 33-latka z województwa opolskiego, który miał odebrać pieniądze.

Pracujący nad sprawą policjanci ustalili, że mężczyzna ma związek z innym podobnym oszustwem, do którego doszło kilka dni wcześniej. Ofiarą naciągaczy padła wtedy mieszkanka Kluczborka, która przekazała 20 000 złotych.

33-latek usłyszał zarzuty oszustwa. Za takie przestępstwo może grozić nawet do 8 lat więzienia. Policjanci przewidują dalszy rozwój tej sprawy.

Jak nie stać się ofiarą oszustów?

Jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań.

Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, jakimi dysponujemy.

Jeżeli ktoś prosi nas o pomoc, sprawdźmy to, dzwoniąc na jego numer, który posiadamy i sprawdźmy, czy rzeczywiście to on potrzebuje pomocy. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie i ostrożnie. Pod żadnym pozorem nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.

Pamiętajmy – policjanci nigdy nie żądają pieniędzy, nigdy też nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach przez telefon.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska