Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Joanna Skrzydlewska: Zawodnicy już są, ale nadal czekamy

hof
- Kibice Orła niepokoją się i to bardzo. Nadal nie ma stuprocentowej pewności, że żużlowa drużyna przystąpi do rywalizacji w I lidze...

Joanna Skrzydlewska
JOANNA SKRZYDLEWSKA, honorowa prezes żużlowego klubu: - Nie ukrywam, że także nie mogę spać z tego powodu. Kocham żużel i widmo upadku łódzkiego klubu nie daje mi spokoju. W reaktywację Orła włożyliśmy bardzo dużo wysiłku oraz sporo pieniędzy. Przyszły jednak takie trudne czasy, moja rodzina nie może już wykładać na czarny sport tyle, ile w poprzednich latach. Wierzę jednak, że uda się doprowadzić wszystko do szczęśliwego finału.
Kiedy to może nastąpić?
- Sądzę, że tuż przed startem ligi podejmiemy ostateczną decyzję. Jesteśmy poważnymi ludźmi i dlatego nie możemy sobie pozwolić na to, by za wszelką cenę wystartować, a później w trakcie sezonu bezradnie rozłożyć ręce i zakomunikować, że wycofujemy zespół z rozgrywek. Dlatego zapewniam, że przystąpimy do rywalizacji w I lidze tylko wówczas, gdy będzie pokrycie finansowe na starty w całym sezonie.
Pierwszy mecz Orła zaplanowany jest na...
- 1 kwietnia w Rawiczu. Tego dnia wypada prima aprilis. Liczę, że to dobry znak i nikt wówczas nie będzie żartował z Orła.
Inne zespoły kontraktują zawodników. Jak sprawy wyglądają w Orle?
- My także nie zasypiamy gruszek w popiele. Zatrzymaliśmy w drużynie Petera Kildemanda, którego wszyscy kibice znają z poprzedniego sezonu. Fani zobaczą też w zespole Orła Kenniego Larsena, Rene Bacha, Daniela Kinga, Rory'ego Schleina, Józsefa Tabaka i Rafała Konopkę.
Czy uda się finansować klub wyłączenie ze składek sympatyków żużla?
- Na pewno nie, ale akcja "Cegiełka - wspieram łódzki żużel" spotkała się z bardzo dużym odzewem wśród naszych fanów. Chwała im za to, że nie zostawili klubu w potrzebie. Takie sytuacje budują i pokazują, jak żużel jest ważny dla łódzkich kibiców sportowych. Za to należy się im wielki szacunek.
Widać, że tworzenie budżetu to trudna sprawa...
- Tak jest w rzeczywistości. Cały czas apelujemy do ludzi biznesu, aby wspierali nie tylko nasz klub. Cały łódzki sport jest w opłakanej sytuacji finansowej, dlatego każdy gest ze strony przedsiębiorców będzie wspaniałą sprawą, kroplówką życia. Zdajemy sobie sprawę, że nikt nie wysupła z kieszeni milionów złotych, ale masowość takiego wsparcia byłaby wspaniałym i bezcennym rozwiązaniem. Przecież zgodnie ze starym polskim przysłowiem "ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka".
Kibice wierzą, że drużyna Orła wystartuje w I lidze
Trener drużyny zostaje prezesem. Czy to dobre rozwiązanie dla klubu?
- Też nie znamy odpowiedzi na to pytanie, ale wierzymy, że taki układ wyjdzie tylko na dobre Orłowi. Janusz Ślączka zna żużlowe sprawy, jak mało kto w tym kraju. Z tego powodu liczymy, że jego doświadczenie, wiedza, umiejętności organizacyjne dadzą pozytywne efekty. Wszyscy mamy nadzieję, że nas nie zawiedzie. Zdaję sobie sprawę, że to szalenie trudne wyzwania dla naszego szkoleniowca. Jesteśmy prekursorami takiego zarządzania klubem i pewnie jak to wypali, to naszym śladem pójdzie wiele innych drużyn.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany