Hanna Zdanowska kontra Marek Żydowicz . Proces nadal niejawny!

Proces od początku toczy się za zamkniętymi drzwiami. Obrońca Marka Żydowicza złożył wniosek o jego odtajnienie, ale nie zgodziła się na to strona przeciwna. Sprawa pozostaje więc niejawna.

Marek Żydowicz poczuł się urażony słowami prezydent Zdanowskiej, których użyła w wywiadzie dla jednego z łódzkich dzienników. Powiedziała w nim m.in., że "wiele złego zadziało się za sprawą Marka Żydowicza" oraz "Po jego ostatnim liście do radnych powinnam się odnieść do każdego ze słów, bo nic z tego, co napisał, nie jest prawdą".

Marek Żydowicz uznał, że prezydent go zniesławiła i naraziła na utratę zaufania niezbędnego do pełnienia funkcji prezesa miejskiej spółki oraz dyrektora jednego z najważniejszych wydarzeń artystycznych w Polsce. Odpowiedzią prezydent Łodzi był prywatny pozew. Marek Żydowicz obszernie odpowiadał wczoraj na zarzuty zawarte w pozwie Hanny Zdanowskiej.

Czytaj także:

Łódź. Ruszył proces sądowy między prezydent miasta a Markiem Żydowiczem