Zimą wiele osób chętnie korzysta z łóżek opalających, bo opalone ciało atrakcyjnie prezentuje się w karnawałowych kreacjach.
Niestety, badania pokazują, że promieniowanie emitowane przez lampy opalające są bardziej szkodliwe od promieniowania słonecznego. Wnikają głębiej w skórę niszcząc włókna kolagenowe, mogą też pobudzać komórki nowotworowe, wywołując czerniaka. Nie oznacza to jednak, że nie można poprawić sobie nastroju seansem w solarium. Trzeba jednak zachować kilka podstawowych zasad, które pozwolą naprawdę cieszyć się sztucznym plażowaniem.
Za bezpieczną dawkę solarium uznaje się 10 godzin w ciągu roku podzielone na małe dawki. Najlepiej jeśli nie przekraczają one 10 minut i są oddzielone 2-3 dniami przerwy. Nim położymy się na łóżku opalającym, należy dobrze sprawdzić salon, który ma je w swojej ofercie. Stare lampy i przestarzały sprzęt szkodzą bardziej niż nowoczesne łóżka z regularnie wymienianymi lampami.
Z solarium powinny zrezygnować osoby o jasnej karnacji, które opalają się w naturze na czerwono, z tendencją do zmian skórnych.
Warto też wizytę skonsultować z lekarzem, który oceni, czy zażywane przez nas leki i witaminy (także suplementy diety) nie wejdą w szkodliwą reakcję pod wpływem promieniowania UVA. Należy także korzystać z profesjonalnych preparatów do opalania, które zawierają filtry. Opalać się będziemy wolniej, ale za to zdrowiej. Trzeba szczególnie zabezpieczyć oczy i brodawki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"