Jak ochronić się przed włamywaczami? 770 okradzionych mieszkań w Łodzi

- Włamywacze najchętniej grasują na Radogoszczu, Teofilowie, Julianowie, Żubardziu, Dąbrowie, Chojnach Zatorzu, Retkini i Widzewie Wschodzie - mówi podinsp. Joanna Kącka, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi.
Złodzieje polują na gotówkę, biżuterię, komputery, sprzęt fotograficzny, drogą odzież...

- Bliżej końca roku zawsze wzrasta aktywność włamywaczy. Na przykład we wrześniu i październiku okradli aż 132 mieszkania - informuje st. asp. Radosław Gwis z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

W Łodzi większość włamań dokonywanych jest "na rympał", czyli za pomocą breszek (łomów). Złodzieje wchodzą też do mieszkań na tzw. pasówkę, posługując się dorobionym kluczem. Poza tym rozwiercają zamki, wypychają okna, wybijają szyby. Zdarza się, że otwierają drzwi kluczem, który ktoś z domowników zostawił w skrzynce na listy lub drzwiach.

- Złodzieje włamują się przeważnie w biały dzień, gdy domownicy są w pracy, szkole lub na wyjeździe - zaznacza podinsp. Joanna Kącka.

Przestępcy, zanim zdecydują się na skok, starają się zgromadzić jak najwięcej informacji o domownikach i mieszkaniu. Sprawdzają, jakie są drzwi, zamki, czy jest alarm i blokady antywyważeniowe. Starają się też dowiedzieć, czy w mieszkaniu jest pies, czy sąsiedzi interesują się obcymi, o której godzinie domownicy wychodzą i wracają. Wykonują głuche telefony (jeśli uda się im zdobyć numer), dzwonią domofonem, a wieczorem sprawdzają, w którym mieszkaniu pali się światło. Policjanci z komisariatu na Retkini opowiadają, że jakiś czas temu rozbili szajkę włamywaczy, którzy sprawdzali, czy ktoś jest w mieszkaniu, strzelając w okna z procy metalowymi kulkami.

***
Jak uchronić mieszkanie przed włamywaczami?

Nie należy:
- zostawiać kluczy pod wycieraczką lub w innych umownych miejscach
- przyklejać do drzwi kartki, że klucze są u sąsiada
- chwalić się tym, co mamy w domu, pokazywać znajomym i dzieciom, gdzie chowamy pieniądze i kosztowności
- przyprowadzać do domu przypadkowo poznanych osób.

Należy:
- na czas dłuższej nieobecności zadbać o to, aby inni członkowie rodziny lub znajomi wyjmowali listy ze skrzynki, od czasu do czasu włączali światło i radio
- oznakować dyskretnie wartościowe przedmioty, bo może się to okazać potrzebne podczas ich identyfikacji
- zwracać uwagę na ludzi odwiedzających nasz blok, a jeśli wydają się podejrzani, powiadomić policję
- ubezpieczyć mieszkanie od kradzieży.

***
Jeśli dojdzie do kradzieży, trzeba jak najszybciej powiadomić policję i do czasu jej przyjazdu zachować mieszkanie w takim stanie, w jakim je zastaliśmy. Nie wolno sprzątać i przeglądać rzeczy, gdyż w ten sposób zaciera się ślady, co utrudnia wykrycie włamywaczy.