"Dominator" zapowiada w rozmowie z serwisem "SportoweFakty.pl", że choć jego najbliższy przeciwnik jest prywatnie jego kolega, to podczas walki nie będzie żadnych sentymentów. - Będziemy się bić po mordach! - mówi z uśmiechem Pudzianowski.
Pudzian będzie znakomicie przygotowany do pojedynku: - Choć nie miałem ostatnio w planach jakiejkolwiek walki, to nie obijałem się, tylko ciężko harowałem na treningach. Każdy rywal, bez względu na klasę i umiejętności, to kolejna dawka doświadczenia, a właśnie doświadczenie jest mi teraz niezwykle potrzebne. Kowalczyk dopiero raczkuje w sportach walki, ale to niezwykle silny chłop. Trenowałem z nim przez wiele lat, to wiem co mówię. Poza tym on dźwiga do teraz, ja już z tym dawno skończyłem, więc nie mam złudzeń, że na dziś to on jest ode mnie dużo silniejszy.
Podczas następnej gali KSW 22 swoje umiejętności zaprezentuje Paweł Nastula. Czy "Dominator" byłby zainteresowany pojedynkiem z mistrzem olimpijskim z Atlanty w judo? - Na wszystko przyjdzie czas - kończy tajemniczo Pudzianowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji