Pochodzący z Głowna mistrz świata strongmanów Krzysztof Radzikowski zwiedził już niejeden zakątek świata.
Ciężary dźwigał już m.in. w Abu Dhabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Taszkiencie w Uzbekistanie, Nowym Jorku, Los Angeles i Chicago w USA, a nawet w Iranie. Teraz czeka go kolejna przygoda, bo w środę odleciał na karaibską wyspę Martynika, gdzie w dziś i jutro będzie rywalizował w finale Pucharu Świata, a później odpoczywał na hamaku zawieszonym między palmami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!