Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W łódzkim pogotowiu zaszyli jej szkło w nodze! Kobieta wciąż czeka na kolejny zabieg [zdjęcia]

(g)
- Prześwietlenie wykazało, że podczas zabiegu lekarz pogotowia zaszył mi w stopie ponadpółcentymetrowy kawałek szkła - pokazuje Małgorzata Fedak.
- Prześwietlenie wykazało, że podczas zabiegu lekarz pogotowia zaszył mi w stopie ponadpółcentymetrowy kawałek szkła - pokazuje Małgorzata Fedak. łukasz kasprzak
Małgorzata Fedak z Łodzi pod koniec sierpnia trafiła do łódzkiego pogotowia przy ul. Sienkiewicza z rozciętą stopą. Głęboka i długa na kilka centymetrów rana powstała, gdy kobieta weszła na szkło z rozbitej szyby. Lekarz opatrzył krwawiącą stopę i założył dziesięć szwów. Niestety, wraz z raną zaszył mierzący ponad pół centymetra odłamek szkła.

- Kilka dni później noga bardzo mi spuchła i zaczęła boleć - mówi pani Małgorzata. - Poszłam więc do przychodni rejonowej. Tam lekarz skierował mnie na prześwietlenie, ponieważ nie zrobiono mi go na pogotowiu.
Badanie wykazało, że w stopie znajduje się kawałek szkła. Lekarz wypisał skierowanie do szpitala i kazał szybko zgłosić się na zabieg.

- Mówił, by z tym nie zwlekać, bo może wdać się zakażenie - kontynuuje pani Małgorzata. - Polecił szpital przy ul. Drewnowskiej. Tam powiedziano mi jednak, że schorzenie nie zagraża życiu, a najbliższy wolny termin przyjęcia jest... w przyszłym roku. Odesłano mnie do szpitala im. WAM, gdzie również nie chciano mnie przyjąć, stamtąd trafiłam z powrotem na pogotowie - żali się łodzianka. - Tam poinformowano mnie, że zabieg powinien wykonać lekarz, który założył szwy. Okazało się, że pracuje on również w szpitalu im. Jonschera przy ul. Milionowej. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, zabieg odbędzie się za kilka dni.

Poprosiliśmy o komentarz dr. Janusza Morawskiego, dyrektora ds. medycznych łódzkiego pogotowia.
- Z doświadczenia wiem, że szkło w ranie jest niezwykle trudne do znalezienia - mówi. - Dziwi mnie co prawda, że lekarz nie zlecił prześwietlenia stopy, na pewno jednak poinformował, że w razie powikłań chora powinna natychmiast pojawić się z powrotem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany