Miał go tworzyć system kamer wideo usytuowanych w rejonie ważnych skrzyżowań, dzięki któremu będzie można m.in. odnajdywać pojazdy skradzione i rejestrować kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle (zakładał współpracę wszystkich służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo (policja, straż pożarna, pogotowie ratunkowe, inżynier miasta) i miało dzięki niemu powstać 20 nowych miejsc pracy). O jego powstaniu mówiono w magistracie od 3 lat - miał kosztować aż 23 mln zł (ale 21 mln zł miała dołożyć Unia Europejska).
Jednak to właśnie dotacja unijna spowodowała konieczność wycofania się z projektu - np. zgodnie z unijnymi zasadami nie można byłoby na jego podstawie wystawiać mandatów. Miasto pieniądze, które chciało wydać w tym roku na budowę monitoringu (9,8 mln zł) przekaże na remonty dróg. A monitoring, w przyszłym roku ma zainstalować w newralgicznych punktach miasta Zarząd Dróg i Transportu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice