Rozbite głowy, połamane ręce, nogi, przecięte ścięgna - to efekt prac na działkach, aktywności sportowej i nadmiernego pośpiechu.
- Tak jest od kilku dni - mówi dr Antoni Rapiejko, chirurg z łódzkiego pogotowia. - Dopiero co przyjąłem pacjenta, który przeciął sobie piłą ścięgna lewej dłoni, wcześniej był łodzianin, który dotkliwie się potłukł, spadając z roweru, i młoda kobieta, która zwichnęła rękę.
Do wielu wypadków doszło na działkach podczas prac porządkowych, ale niektórzy ulegli im podczas jazdy na rolkach, deskorolkach i rowerach. Kilku pacjentów trafiło do pogotowia, bo spadło z drabiny, a inni przewrócili się i potłukli na ulicy. Jeden z mężczyzn, przecinając w domu kabel, rozciął sobie nożem lewą rękę.
- Kilka osób, które miały poważne, wymagające operacji obrażenia, nasza karetka przewiozła do szpitali im. WAM i Kopernika - dodaje doktor.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?