Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bociany na kuracji po gwałtownej burzy

(mr)
Jeden z dwóch boćków, który wypadł z gniazda, chowa się dobrze, wkrótce powinien zostać wypuszczony na wolność.
Jeden z dwóch boćków, który wypadł z gniazda, chowa się dobrze, wkrótce powinien zostać wypuszczony na wolność. Kamil Polański
Trzy młode bociany, które tej wiosny przyszły na świat, kurują się u łódzkich leśników.

Młody ptak, który spadł z gniazdem w Chodowie, ma nogę w gipsie, ale powinien wydobrzeć.

Jeden z dwóch boćków, który wypadł z gniazda, chowa się dobrze, wkrótce powinien zostać wypuszczony na wolność.

W miejscowości Chodów (gmina Poddębice) po gwałtownej wichurze z topoli spadło gniazdo z dwoma małymi boćkami.
- Jeden miał tak poważne obrażenia, że trzeba go było uśpić. Drugi ze
złamaną nogą został odwieziony do szpitalika - opowiada Zdzisław
Cyganiak, który zorganizował akcję ratowniczą.
Uszkodzoną kończynę wsadzono w sztywny opatrunek.
- Zostanie zdjęty za trzy tygodnie.

Czytaj też: Sześć ptaków w gnieździe. W Łasku wykluły się bociany!

Ptak po krótkiej rehabilitacji powinien być sprawny -mówi Kamil Polański z Leśnictwa Miejskiego.
Pod jego opieką są jeszcze dwa osobniki, które wypadły z gniazd.
- Jeden spadło z wysokości siedmiu metrów, ale szczęśliwie na krzaki. Nic mu się nie stało,wkrótce powinien zacząć latać.
Trzeci bociek również bez szwanku przeżył upadek z gniazda. Jest zdrowy i wkrótce zostanie wypuszczony na wolność.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany