Nowa taryfa wprowadziła bilety 20-minutowe (za 2,40 zł) i 40-minutowe (za 3,20 zł), które zastąpiły bilety 10- i 30-minutowe. Stare nie straciły ważności, jednak by móc je wykorzystać, trzeba dokupić bilety dopłatowe o nominałach 35, 40, 70 lub 80 gr. I tu zaczynają się schody.
- Chciałam kupić dwa bilety ulgowe po 1,60 zł, ale w kioskach takich nie mieli - mówi Lucyna Michalska z Retkini. - Proponowano mi różne kombinacje, ale po zsumowaniu nominał był za mały lub za duży.
Kioskarze potwierdzają, że problem z biletami jest.
- Mam tylko po 1,60 zł, pozostałych nie było w hurtowni - mówi sprzedawca z kiosku u zbiegu ulic Piotrkowskiej i Wigury.
W kolejnym, przy ul. Piotrkowskiej, były tylko po 3,20 zł. W jeszcze innym, przy al. Kościuszki, zaradny kioskarz zapewniał klienta, że z biletów, które ma, da się uskładać godzinny.
- Sprzedam panu trzy stare bilety po 1,20 zł i jeden dopłatowy za 40 gr, w sumie będzie 4 zł - przekonywał.
Natomiast Agnieszka Zielińska z kiosku przy ul. Zachodniej twierdzi, że pasażerowie już gubią się od tej biletowej matematyki i nie chcą kupować biletów łączonych.
- W poniedziałek w hurtowni nie mieli nowych biletów, oferowali stare, ale ja nie chciałam ich kupić, bo pasażerowie biorą tylko nowe i nie chcą bawić się w łączenie różnych nominałów - mówi sprzedawczyni.
MPK zapewnia, że w hurtowniach bilety są, a czemu nie kupują ich kioskarze, nie wiadomo.
- Sprawdzamy dostępność biletów w największych hurtowniach i nigdzie nie zgłaszano nam problemów z ich brakiem - mówi Marcin Małek z MPK. - Nie potrafię powiedzieć, czemu brakuje ich w kioskach.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
"Podwyżka cen biletów MPK"
"Nowe bilety MPK do kupienia od czwartku"
"Kontrolerzy mają być wyrozumiali. Bałagan z nową taryfą MPK"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
