Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

EURO 2012. W czwartek mecz Hiszpania - Irlandia. Mistrzowie wyślą ich do domów?

(bap)
W pierwszym spotkaniu EURO 2012 Hiszpanie nie zachwycili.
W pierwszym spotkaniu EURO 2012 Hiszpanie nie zachwycili. Paweł Łacheta
Broniący mistrzostwa Europy Hiszpanie w drugim meczu zamierzają potwierdzić swoją klasę i zwyciężyć. Nie zechcą im tego ułatwić Irlandczycy, dla których po porażce 1:3 z Chorwacją, spotkanie z faworytami turnieju będzie ostatnią szansą na przedłużenie nadziei. Początek meczu w Gdańsku o godz. 20.45.

Podopieczni najbardziej doświadczonego trenera na EURO 2012 Giovanniego Trapattoniego po porażce z Chorwatami nie stracili nadziei i wierzą, że po kolejnym meczu zachowają szanse na awans. Jak podkreślił John O'Shea, Irlandia potrafi grać z silnymi drużynami, gdy stawiana jest na przegranej pozycji. Liczy, że teraz będzie podobnie. - Wiemy, że Hiszpania to klasowy zespół, ale wierzymy w swoją siłę - dodaje otuchy swoim dzielnym wojownikom włoski selekcjoner.
Każdy stracony punkt przez zajmujących 1. miejsce w rankingu FIFA Hiszpanów (Irlandia jest 13.) byłby jednak dużą niespodzianką. Pomocnik Sergio Busquets uważa, że kluczem do zwycięstwa będzie cierpliwość.
- Musimy zachować nasz styl i filozofię gry. Będziemy próbować utrzymywać się przy piłce jak najdłużej i szybko ją rozgrywać. Mam nadzieję, że już na początku uda nam się strzelić gola, by uspokoić grę - podkreśla piłkarz Barcelony.
W pierwszym spotkaniu EURO 2012 Hiszpanie nie zachwycili.
Trener Hiszpanów Vicente del Bosque był mocno krytykowany po zremisowanym 1:1 spotkaniu z Włochami za grę bez nominalnego napastnika. Szkoleniowiec nie wyklucza jednak, że dziś zastosuje podobną taktykę. Podkreśla także, że zespół jest spokojny, a nastroje przed meczem są dobre.
Jeśli wierzyć statystykom, to hiszpańscy kibice powinni być optymistami. La Roja w 25 meczach z Irlandczykami odniosła 14 zwycięstw, przegrywając tylko cztery razy. Po raz ostatni obie ekipy spotkały się w 1/8 finału mistrzostw świata w Korei Południowej i Japonii w 2002 roku. Wtedy lepsi okazali się piłkarze z Półwyspu Iberyjskiego, jednak dopiero po rzutach karnych (3:2, w regulaminowym czasie gry było 1:1).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany