- Nasi klienci najpierw zatrzymują się przy regałach z naczyniami, dopiero potem idą między wieszaki z ubraniami - śmieje się Jadwiga Stasiak, kierowniczka dużego sklepu z używaną odzieżą w centrum miasta, w którym można zaopatrzyć się w talerze, kubki, kieliszki, szklanki, filiżanki, salaterki, miseczki, karafki, dzbanki i drobiazgi przydatne w kuchni. Najpierw za sztukę trzeba zapłacić najmniej 4,50 zł, najwięcej 20 zł, a gdy naczynia zbyt długo stoją na półce są przeceniane na złotówkę.
Tyle samo kosztują kasety wideo, płyty DVD i gry na Playstation są po 2,50 zł. Wszystkie nagrania - filmy, bajki - są w języku angielskim.
- Płyty CD znikają od ręki. Oprócz książek w języku angielskim są także po szwedzku. Kupują je m.in. nauczyciele - dodaje Jadwiga Stasiak.
Nie brakuje chętnych na używane meble, które stają się głównie wyposażeniem działkowych altanek i domków. Oryginalną ławę czy komplet foteli w stylu retro można kupić za 200 zł.
- Ciężko jest utrzymać sklep, sprzedając wyłącznie ciuchy. Dlatego rozszerzyliśmy i urozmaiciliśmy ofertę o sztuczną, ale nową biżuterię, torebki wizytowe. W karnawale, a potem wiosną i latem biżuteria sprzedaje się bardzo dobrze - mówi właścicielka second-handu przy ul. Piotrkowskiej.
Zaletą jest na pewno cena - bransoletki, wisiory, naszyjniki są po 10 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"