Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odchudzanie w zgodzie z naturą

Sylwester Mudzo
Nim zapoznamy się z naturalnymi sposobami wspomagania ciała w procesie odchudzania, warto przyjrzeć się jeszcze dwóm ważnym grupom diet opartym na dokładnych obliczeniach wartości produktów.

Diety z indeksem glikemicznym, czyli uważaj co jesz
Ogólnie rzecz biorąc diety bazujące na indeksie glikemicznym (IG) pomagają obliczyć wzrost poziomu insuliny po zjedzeniu konkretnego produktu.

Spożycie węglowodanu o wysokim wskaźniku IG doprowadza do skoku poziomu cukru wywołującego w efekcie duży wyrzut insuliny, a potem szybki spadek. Efektem takiej huśtawki jest głód. Chęć jego zaspokojenia jest powodem tak niebezpiecznego dla wagi i zdrowia podjadania. Produkty o wysokim IG sprzyjają zatem tyciu. Insulina bowiem obok regulacji poziomu cukru powoduje też wzmożenie procesów przyswajania i składowania, co w praktyce znacza tycie. Insulina aktywuje procesy tworzenia tłuszczu - głównie z dostarczanych w pożywieniu węglowodanów. W tej też formie następuje ich składowanie. Wysoki poziom insuliny sprzyja zatem tyciu.
Związany jest on z konsumpcją pewnej grupy węglowodanów, które w sposób gwałtowny i znaczny podnoszą chwilowy poziom glukozy w surowicy krwi, czyli innymi słowy, mają tzw. wysoki indeks glikemiczny (wyższy lub równy 70). Natomiast spożycie produktu o niskim indeksie glikemicznym powoduje powolny i relatywnie niewielki wzrost poziomu cukru i co za tym idzie - niewielki wyrzut insuliny. Produkty takie sprzyjają zatem odchudzaniu. Warto również wiedzieć, że przetwarzanie produktów żywnościowych (gotowanie, smażenie, pieczenie) podwyższa ich indeks glikemiczny.
Dieta z indeksem glikemicznym ma w naszym rankingu tylko jeden minus. Nie uwzględnia jakości spożywanych produktów. Samo posługiwanie się indeksem np. w odniesieniu do produktów może być mylące. Np. biszkopt z IG 46 w tej diecie jest tolerowany, ale fakt, że jest robiony z białej mąki (często w tym procesie używa się szkodliwych substancji) z punktu widzenia zdrowej diety całkowicie go wyklucza.

Liczenie kalorii, czyli matematyka w kuchni
To chyba najstarszy system dietetyczny. Wymyślony nie przez specjalistów od żywienia, ale chemii. Pomijając, że wymaga ciągłego analizowania, ile kalorii zjedliśmy, to tak naprawdę ze zdrowym odżywianiem ma tyle wspólnego, co analizowanie budowy silnika z jazdą samochodem.
Kalorie z niezdrowych potraw, jeżeli jest ich mało, są lepsze niż ze zdrowych, w których jest ich za dużo. Golonka przegra więc z bochenkiem chleba, chociaż to właśnie węglowodany zawarte w pieczywie będą przyczyną tycia. Trzeba sobie wyraźnie powiedzieć, że diety kaloryczne są ślepą uliczką zdrowego odżywiania. Trzymając się np. diety 1000 kalorii można zrzucić trochę kilogramów, ale wpędzić się w tarapaty ze zdrowiem.

Naturalne wspomaganie odchudzania
Na rynku jest ogromna liczba preparatów wspomagających odchudzanie lub zgoła, jak informują producenci, radykalnie spalających tłuszcz. W większości te cudowne pigułki łączy jedno - mała lub żadna skuteczność. Poza tym są bardzo drogie.
Najlepiej więc sięgnąć po naturalne substancje ułatwiające pozbywanie się nadmiaru tłuszczu. Wbrew pozorom nie jest ich mało. Nazywane z angielska fatburnery powodują, że tłuszcz zamiast trafiać w biodra, brzuch czy pośladki przekazywany jest do komórek zamieniających je w niezbędną dla organizmu energię.

Do najpopularniejszych naturalnych spalaczy tłuszczu należą:
1. Chilli - już niewielka ilość tej papryczki w diecie zwiększa spalanie o 25 procent. Zawdzięcza to zawartości kapsaicyny, intensyfikującej proces spalania tłuszczów.
2. Zielona herbata - dzięki zawartej katechinie hamuje magazynowanie tłuszczu przez organizm i przyspiesza zużycie już zgromadzonego. Pod jednym warunkiem, im dłuższe stosowanie, tym lepiej. Dlatego najwłaściwsze jest codzienne picie zielonej herbata zamiast czarnej.
3. Migdały - o dziwo zasobne w tłuszcz migdały też są dobrym środkiem odchudzającym. Szybko zaspokajają głód, a przy stosowaniu z dobrą dietą pozwalają przyspieszyć pozbywanie się tkanki tłuszczowej.
4. Gorzka czekolada - powoduje uczucie sytości, a dzięki bogactwu przeciwutleniaczy aktywizuje proces spalania tłuszcz. Nie wskazana dla osób z artretyzmem.
5. Imbir i pieprz kajeński - dwie klasyczne przyprawy kluczowe w procesie naturalnego odchudzania. Odgrywają ogromną rolę w ograniczaniu wagi ciała, przyspieszają i ułatwiają trawienie.
6. Kelp - preparat z wodorostów morskich bogaty w organiczny jod. Reguluje pracę tarczycy, która odgrywa kluczową rolę w naszym metabolizmie. Wiele przypadków otyłości ma ścisły związek z zaburzeniem pracy tego gruczołu.
7. Cynamon - ta popularna przyprawa usprawnia pracę trzustki, przyspiesza spalanie tłuszczu i co bardzo ważne zmniejsza apetyt.
8. Czosnek - poczciwa choć niezbyt ładnie pachnąca roślina zawiera związki siarki przyspieszające pozbywanie się zbędnych kilogramów.
9. Chitosan - preparat z pancerzyków morskich skorupiaków. W organizmie tworzy swoisty żel, który wiąże siedmiokrotnie więcej tłuszczu niż sam waży. Jednocześnie działa prozdrowotnie wyłapując szkodliwe metale, związki azotowe, drobnoustroje chorobotwórcze. Preparaty chitosanu szybko hamują apetyt. W czasie ich przyjmowania trzeba jednak pić dużo niegazowanej, niskozmineralizowanej wody.
10. Olej lniany - to produkt, który może być wielkim sprzymierzeńcem odchudzania, ale pod warunkiem, że będzie najwyższej jakości, z dużą zawartością kwasów omega-3. Taki olej trzeba przechowywać w chłodnym miejscu, a termin jego przydatności jest bardzo krótki.
Olej lniany oczyszcza wątrobę i pobudza produkcję żółci, która jest niezbędna do rozkładania tłuszczów. Przyspiesza metabolizm, przez co wpływa na tempo odchudzania. Olej lniany również w niezwykle skuteczny sposób oczyszcza organizm. Dzięki swoim właściwościom wychwytuje toksyny zalegające w tkance tłuszczowej, co umożliwia ich wydalenie z organizmu.
11. Gorzka pomarańcza - jest składnikiem wielu preparatów odchudzających. Zawiera synferynę i oktapominę, które radykalnie przyspieszają proces spalania tłuszczów oraz ograniczają łaknienie.
12. Wapń - spożywanie pokarmów bogatych w wapń (niekoniecznie mleka i jego przetworów) może zwiększyć spalanie tłuszczu przez organizm nawet dwukrotnie. Dużo wapnia zawierają warzywa zielone (sałata, brokuły, sardynki, szczypiorek, pietruszka). To minerał, którego organizm potrzebuje najwięcej. Niestety, w diecie większości Polaków jest go przynajmniej dwa razy za mało. Ważne też, by był dostarczany wraz z magnezem. W preparatach warto zwrócić uwagę na proporcje jednego do drugiego (najlepsza 2:1) oraz czy mamy do czynienia z cytrynianami, czy też znacznie mniej wartościowymi węglanami.
13. Witamina C - jest jednym z głównych spalaczy tłuszczu, przyspiesza metabolizm, bierze udział w wielu niezbędnych procesach odnowy i oczyszczania organizmu.
14. Czerwone wino - zawiera katechiny przyspieszające spalanie tkanki tłuszczowej. Czerwone wino jest bardzo cenne dla kobiety, gdyż zwiększa poziom estrogenu w organizmie. Hormon ten reguluje gospodarkę tłuszczową, usprawnia pracę wątroby, zapobiega osteoporozie i obniża ryzyko ataku serca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany