Osoby, którym naliczono kary za przetrzymywanie lektur, mogły je oddać bez uiszczania opłat. W Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej im. J. Piłsudskiego z "amnestii" skorzystało 204 czytelników. Była wśród nich osoba przetrzymująca książkę od roku; zgodnie z regulaminem, musiałby zapłacić 200 zł kary. Nie był to jednak najbardziej "imponujący" wynik w historii biblioteki. Prawdziwymi rekordzistami byli dwaj czytelnicy, którzy nie oddawali książek przez... ponad 10 lat. Naliczono im kary w wysokości 3.600 zł.
Większość łódzkich bibliotek współpracuje już z firmami windykacyjnymi, które ściągają w ich imieniu należności od niezdyscyplinowanych czytelników. Niektórzy dyrektorzy bibliotek w Łodzi zastanawiają się też nad zgłaszaniem swoich dłużników do Krajowego Rejestru Długów. Taką praktykę stosuje już osiem bibliotek w kraju, które do tej bazy wpisały 514 czytelników. Nie mogą oni przez to np. zaciągnąć kredytu w banku.
- Na razie rozważamy taki pomysł, ale myślę, że jest to dobre rozwiązanie - mówi Marcin Paszkowski, wicedyrektor Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej w Łodzi.
fot. paweł łacheta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice