Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oddadzą z przyczyn... dyplomatycznych?

ei24
Oddadzą z przyczyn...  dyplomatycznych?
Oddadzą z przyczyn... dyplomatycznych? ei24
Lokatorzy kamienicy przy ul. Kopernika po 65 latach od wojny mają się stać najemcami mieszkań w prywatnym domu z trzy razy wyższym czynszem. Wszystko dlatego, że przez 23 lata Polska nie miała stosunków dyplomatycznych z Izraelem, gdzie mieszkali właściciele.

Oddadzą z przyczyn...  dyplomatycznych?

Lokatorzy komunalnej kamienicy przy ul. Kopernika 4 po 65 latach od II wojny światowej mają się stać najemcami mieszkań w prywatnym domu z trzy razy wyższym czynszem. Wszystko dlatego, że przez 23 lata Polska nie miała stosunków dyplomatycznych z Izraelem, gdzie mieszkali właściciele posesji.

- Mieszkam tu od 1940 roku i nigdy nie widziałam właściciel i - opowiada 85-letnia Janina Wójcik, najstarsza lokatorka kamienicy. - W czasie wojny na front budynku spadła bomba. Po wyzwoleniu państwo odbudowało dom, a my przez ponad pół wieku remontowaliśmy mieszkania.
56-letnia Jolanta Rutkowska urodziła się w tej kamienicy:
- Gdy skończyliśmy remontowanie mieszkania, złożyliśmy wniosek o jego wykup od miasta. Odmówiono nam, bo zgłosił się spadkobierca.
Dom został przejęty przez Skarb Państwa w 1959 roku. Potem przekazany władzom miasta. W 1999 roku Tauba Glasman z Izraela zgłosiła się do sądu twierdząc, że jest spadkobierczynią właścicieli. Umarła pięć lat później. Potem procesował się jej syn, Mordechaj Glasman. Gdy uzyskał wpis do księgi wieczystej domu, gmina wystąpiła o nabycie kamienicy przez zasiedzenie. W końcu Tauba Glasman o nieruchomości przypomniała sobie dopiero pół wieku po wojnie, tymczasem zasiedzenie w złej wierze jest już po 30 latach.
- Tauba i jej syn musieli uciekać z Polski w 1950 r., gdy dowiedzieli się, że interesuje się nimi UB. W 1968. r Polska zerwała stosunki dyplomatyczne z Izraelem, gdzie mieszkali, i 23 lata nikt z żyjących tam Żydów nie miał wstępu do Polski - twierdzi Wiktor Celler, mecenas, reprezentujący Mordechaja Glasmana. - Trudno mówić o zasiedzeniu, skoro tyle lat rodzina nie mogła upomnieć się ; o majątek.
W przyszły wtorek lokatorzy stawią się w sądzie na orzeczeniu wyroku. Od decyzji sądu zależy ich dalszy byt w kamienicy. Już dowiedzieli się w magistracie, że w przypadku przegranej przez gminę sprawy o zasiedzenie, czynsz będzie wolny, czyli prawdopodobnie co najmniej trzykrotnie wyższy. Nie wykupią też mieszkań, a prywatny właściciel będzie mógł łatwo ich wyprowadzić. (kz)
fot. Paweł Łacheta

Oddadzą z przyczyn...  dyplomatycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany