Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandal na dzikim wysypisku

ei24
Skandal na dzikim wysypisku
Skandal na dzikim wysypisku ei24
Na dzikim wysypisku śmieci, wynajęta przez właściciela terenu koparka zepchnęła gruz w dolinę rzeki Łódki.

Wczoraj na dzikim wysypisku śmieci koło skrzyżowania ul. Konstantynowskiej z ul. Brus, wynajęta przez właściciela terenu koparko-ładowarka, niwelując teren, zepchnęła gruz, płyty azbestowe, świetlówki, papę i inne odpady w dolinę rzeki Łódki.

Gdy poinformowaliśmy o tym łódzki magistrat, na nielegalnym składowisku odpadów pojawił się Dariusz Joński, pełniący obowiązki wiceprezydenta Łodzi, a także Dariusz Wrzos, dyrektor wydziału ochrony środowiska w Urzędzie Miasta Łodzi i straż miejska. - Doszło do popełnienia przestępstwa. Został bowiem zniszczony naturalny fragment doliny rzecznej z chronioną prawem roślinnością, płazami i innymi zwierzętami. Jest to szkoda w środowisku naturalnym dużych rozmiarów. W poniedziałek składamy do prokuratury wniosek o karne ściganie sprawców - mówi Dariusz Wrzos.

Prace porządkowe na nielegalnym składowisku odpadów zostały wstrzymane. Wezwano też policję. Funkcjonariusze m.in. przesłuchali świadków i zrobili zdjęcia zasypanej śmieciami doliny. Teren został ogrodzony taśmą i pilnuje go straż miejska. O nielegalnym wysypisku śmieci, które funkcjonuje w pobliżu skrzyżowania ul. Konstantynowskiej z ul. Brus, pisaliśmy w czwartek, w artykule pt. "Tony odpadów witają w Łodzi". Zajmuje ono obszar ponad pół hektara. Znajduje się zaledwie 150 metrów od rzeki Łódki i tylko 1,5 metra od ul. Konstantynowskiej, którą każdego dnia przejeżdżają tysiące samochodów. Po interwencji naszego reportera wydział ochrony środowiska w magistracie wszczął postępowanie administracyjne w sprawie nielegalnego składowania śmieci i innych odpadów.

Właściciela nieruchomości, którym jest osoba prywatna, wezwano do uporządkowania gruntu. W czwartek na dzikim wysypisku pojawił się również wiceprezydent Dariusz Joński. Obiecał mieszkańcom, że odpady zostaną szybko wywiezione. (edward mazurkow)

fot.Paweł Łacheta

Skandal na dzikim wysypisku

Skandal na dzikim wysypisku

Skandal na dzikim wysypisku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany