Z tej kwoty zrobiły się już 893 zł i zadłużenie nadal rośnie.
Pan Kazimierz umowę z Dialogiem podpisał na pakiet telefon i internet, chociaż nigdy telefonu nie chciał mieć i nigdy go nie podłączył, ale, jak twierdzi, internet był tylko w pakiecie z telefonem.
Bank płacił więc za niego co miesiąc 64,90 zł abonamentu, gdyż przez półtora roku żadne rozmowy przez telefon nie były wykonywane. Ale za marzec 2010 r. faktura wyniosła więcej o koszt trzech połączeń do firmy kredytowej. Kazimierz Janczak o rzekomym długu dowiedział się, gdy Dialog odłączył mu internet. Potem wszystko potoczyło się szybko.
Ponieważ mężczyzna nie zapłacił za rzekome rozmowy telefoniczne, Dialog rozwiązał umowę i zażądał zapłacenia długu plus kary umownej. W sumie 651 zł. Ponieważ K. Janczak nie płacił dalej, Dialog sprzedał dług firmie windykacyjnej z Wrocławia. Wystąpiła ona do sądu internetowego w Lublinie, rozpatrującego sprawy z całej Polski, który zaocznie wydał nakaz zapłaty już na kwotę 893 zł.
Łodzianin i tego nie chce zapłacić. Bo niby dlaczego.
- Ktoś się musiał podłączyć pod moją linię, a Dialog nie sprawdził faktów - twierdzi.
W obronie pana Kazimierza stanął Urząd Komunikacji Elektronicznej, proponując mediacje. Ale operator nie zgodził się na takie rozwiązanie. Sprawą zajął się też Zbigniew Kwaśniewski, miejski rzecznik konsumentów. Pomaga łodzianinowi napisać sprzeciw od wyroku sądu w Lublinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"