Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spacer z kotem przy nodze. Pan Adam i Rademenes na ul. Piotrkowskiej [zdjęcia]

(mr)
Rademenes, 5-letni czarny kocur, prawie codziennie spaceruje z Adamem Kubickim, swoim opiekunem, po ul. Piotrkowskiej. Przemierzają odcinek od ul. Zamenhofa do numeru 83, gdzie w podwórku pan Adam prowadzi drinkbar i restaurację. Czasami wpadają na pasaż Rubinsteina.

Kot - bez obróżki, półszorka czy smyczy - kroczy tuż przy nodze swego opiekuna z ogonem postawionym na sztorc. Idzie równym krokiem, dostojnie, nie płoszy się, nie chowa po kątach. Nie boi się psów. Skutecznie odstrasza je syczeniem i fukaniem.

- W końcu jest stąd. Dwa lata temu przyszedł do naszego ogródka piwnego, który wówczas otworzyliśmy na ul. Piotrkowskiej. Wyglądał na starego kocura - wychudzony, wyniszczony, bez sierści na brzuchu - wspomina pan Adam.

Miska pełna jedzenia, która zawsze na niego czekała, przyspieszyła oswajanie się z personelem. Potem Adam Kubicki zabrał Rademenesa do domu (choć nie obyło się bez jego protestu, czego dowodem są ślady kłów na dłoni pana Adama).

Kot powoli przyzwyczajał się do noszenia go na ramieniu, do przechadzek. Do dzisiaj, gdy trzeba przejść przez którąś z ruchliwych przecznic przecinających Piotrkowską, Rademenes wskakuje na ramię opiekuna. Ale nie jest z tego zadowolony, zaczyna żałośnie miauczeć, bo nudno. Woli iść.

- Rademenes jeździ ze mną do pracy samochodem. Czasami towarzyszy nam też Telesfor, mój drugi kot. Ale na przechadzki na razie go nie zabieram - dodaje właściciel.
Czas między spacerami Rademenes poświęca na drzemki na zapleczu baru.

Zobacz także: Wielbłąd Dredek skończył rok!- FILM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany