Nie zabierajcie nam działek! Pikieta przed biurami posłów PO [FILM]

Pikieta działkowców na ul. Piotrkowskiej - FILM

- Zainwestowaliśmy 100 tys. zł w przyłącze, teraz rozprowadzamy sieć wewnątrz ogrodu za kolejne 100 tys. zł. Wcześniej wybudowaliśmy wodociąg, sami kopaliśmy doły, kładliśmy rury. Teraz dowiadujemy się, że ten majątek nie będzie już nasz - mówi Antoni Wieczewski z Rodzinnego Ogrodu Działkowego "Przytorze".
- Własnymi rękami postawiliśmy dom działkowca, w którym odbywają się przyjęcia komunijne, wesela, zebrania. Gdy przejmie go gmina, będziemy musieli go wydzierżawić, aby z niego korzystać - dodaje Grażyna Skorupa z ROD "Karolew".
Obawy właścicieli ogródków wynikają stąd, że nowa ustawa zakłada m.in., iż po likwidacji Polskiego Związku Działkowców Skarb Państwa bądź gmina przejmie majątek, infrastrukturę i fundusze pochodzące ze składek jego członków, zgromadzonych na koncie PZD i przeznaczonych na inwestycje i remonty. Po likwidacji związku, ROD stracą prawa do użytkowania gruntów. Umowy z ich właścicielami - a więc gminą lub Skarbem Państwa - będą musiały zawierać założone przez działkowców stowarzyszenia.
- Opłaty za korzystanie z gruntu mogą być wtedy wyższe niż obecne składki członkowskie - dodaje Izabela Ożegalska, prezes okręgu łódzkiego PZD.
Działkowcy przygotowali obywatelski projekt ustawy, podpisany przez ok. 800 tys. osób. Zgodnie z nim, PZD, przekształcony w stowarzyszenie, nadal będzie miał prawo do użytkowania gruntu, infrastruktury i dysponowania składkami działkowców. (mr)