Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie ferma drobiu. Tymczasem mieszkańcy nie chcą wielkich kurników

(kb)
Kurza ferma o powierzchni około 30 tys. metrów kwadratowych miałaby powstać na tych polach.
Kurza ferma o powierzchni około 30 tys. metrów kwadratowych miałaby powstać na tych polach. Karolina Brózda
Mieszkańcy podkoluszkowskich Stamirowic i Leosina protestują przeciwko budowie w ich sołectwie fermy drobiu. Pod oficjalnym sprzeciwem skierowanym do Urzędu Miejskiego w Koluszkach podpisało się ponad 150 osób. Protestujący boją się głównie zanieczyszczenia środowiska, chorób oraz spadku cen działek.

– Przede wszystkim czujemy się opuszczeni przez władze, które jeszcze niedawno obiecywały, że takich obiektów na terenie gminy nie będzie się budować – mówi Katarzyna Staroń, sołtys Stamirowic i Leosina. – Tymczasem nie pozwalają budować lokalnym przedsiębiorcom, ale idą w kierunku obiektów przemysłowych. Poza tym my widzielibyśmy rozwój naszych miejscowości raczej w turystyce i rekreacji. Te tereny świetnie nadają się bowiem do tworzenia działek letniskowych, mamy tu ciszę i spokój, niedaleko jest las. Nie chcemy stać się zapleczem wytwarzania surowca dla strefy ekonomicznej. Możliwość zatrudnienia na fermie kilku osób nie jest dla nas argumentem.

Mieszkańcy wymieniają cały szereg zagrożeń wynikających z postawienia potężnych kurników. Wśród nich są m.in. emisja zanieczyszczeń chemicznych, wzmożony ruch ciężkich samochodów, zagrożenia epidemiologiczne i weterynaryjne oraz spadek wartości nieruchomości.

Magda Gessler znowu w Łodzi. Kuchenne rewolucje przy ul. Narutowicza [FILM, zdjęcia]

– Bo kto będzie chciał się budować w sąsiedztwie fermy kur? – pyta retorycznie pani sołtys. – Już teraz ci, którzy planowali tu postawienie domu, zapowiadają, że będą musieli zmienić plany.

Katarzyna Staroń zapowiada, że mieszkańcy nie zamierzają poprzestać na proteście.
– Jeśli zajdzie taka potrzeba, wystąpimy na drogę sądową – mówi.

– W tej chwili czekamy na wydanie przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska oraz Powiatowy Inspektorat Sanitarny w Łodzi decyzji środowiskowej w sprawie tej inwestycji – mówi Mateusz Karwowski z Urzędu Miejskiego w Koluszkach. – Władze postawiły firmie zamierzającej utworzyć fermę bardzo wysokie wymagania. W tej chwili inwestor uzupełnia raport oddziaływania na środowisko. Gdy już powstanie, protestujący będą mogli się z nim zapoznać. Jeśli jednak firma spełni wszystkie konieczne warunki, magistrat nie będzie mógł zabronić jej inwestowania w fermę drobiu.

Ksiądz Charamsa: Jestem szczęśliwy z bycia gejem i nikogo za to nie będę przepraszał [x-news]:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany