Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

M3 dla uchodźców na Bałutach. Co na to mieszkańcy bloku? [zdjęcia]

(izj)
Mieszkanie z przeznaczeniem dla repatriantów lub uchodźców znajduje się na X piętrze tego wieżowca.
Mieszkanie z przeznaczeniem dla repatriantów lub uchodźców znajduje się na X piętrze tego wieżowca. Paweł Łacheta
Składające się z dwóch pokoi, kuchni, łazienki i przedpokoju mieszkanie o powierzchni 43 mkw. władze Spółdzielni Mieszkaniowej im. Jagiełły chcą oddać do dyspozycji polskiej rodzinie ewakuowanej z Mariupola na Ukrainie albo uchodźcom, np. z Syrii. Taką propozycję złożyły w Łódzkim Urzędzie Wojewódzkim.

Polska - Irlandia. Gdzie obejrzeć mecz Polska Irlandia. O której mecz Polska Irlandia

Lokum znajduje się na dziesiątym piętrze wieżowca przy ul. Kochanowskiego 1/3.
– Od ponad roku stoi puste – mówi Wiesław Cyzowski, prezes SM im. Jagiełły. – Już dwanaście razy wystawialiśmy je na przetarg (cena wywoławcza wynosiła 147,9 tys. zł) i nie było chętnych. Zgodnie zaś z obecnie obowiązującymi przepisami, spółdzielnia nie może wynajmować mieszkań. Kiedy więc usłyszałem dyskusje, czy Polska powinna przyjmować uchodźców, pomyślałem, że można dać dobry przykład. W tym przypadku lokum przekazalibyśmy do dyspozycji odpowiedniej instytucji, która udostępniłaby je repatriantom czy uchodźcom, płacąc nam czynsz.Do mieszkania można wprowadzać się niemal od razu. Są w nim wymienione wszystkie okna. Na ścianach gładzie, na podłogach panele, a w przedpokoju, łazience i kuchni – kafelki. Dodatkowo poprzedni lokator zostawił kuchnię gazową, szafkę ze zlewozmywakiem, wyposażoną łazienkę oraz zrobioną pod wymiar szafę w przedpokoju.
W blokach SM im. Jagiełły mieszka około 10 tys. lokatorów. Prawie 10 procent stanowią obcokrajowcy (m.in. Turcy, Libijczycy, Hindusi i Wietnamczycy), którzy np. handlują na pobliskim Bałuckim Rynku.

– Nigdy nie mieliśmy z nimi żadnych problemów – mówi Wiesław Cyzowski.

Co na to lokatorzy?
Wśród lokatorów budynku przy ul. Kochanowskiego 1/3 zdania są jednak podzielone.
– Nie miałabym nic przeciwko rodzinie z Ukrainy, ale takiej z Syrii to ja tutaj raczej nie widzę – mówi pani Wacława, mieszkająca w V klatce. – Nie chciałabym, by nasz blok został pewnego dnia wysadzony w powietrze.

– Mogę mieć za sąsiadów zarówno Ukraińców, jak i Syryjczyków – mówi pan Paweł, mieszkający w VI klatce. – Tylko żeby nie było tak, że najpierw będą to dwie osoby w mieszkaniu, a potem sprowadzą kolejne i będzie ich dwanaście. Takie przypadki mieliśmy już tutaj ze studentami. Później impreza goniła imprezę, a ja chcę mieć w domu spokój.

Słoneczna niedziela. W następnych dniach śnieg z deszczem i coraz zimniej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany