Most dla zwierząt nad A1. Dla łosi, dzików, saren i...

Będzie ono swego rodzaju mostem, o tyle niezwykłym, że pokrytym warstwą ziemi i obsadzonym roślinami. Chodzi o to, by dziki, łosie i inne zwierzęta, które od zawsze wędrowały między skupiskami leśnymi – w poszukiwaniu pożywienia, wody, no i... świeżej krwi – mogły kontynuować swoje migracje, mimo że odwieczne ścieżki przetnie autostrada.

Dziesiątki mostów, tuneli, przepustów...

Budowa przejść dla zwierząt stanowi poważną pozycję w budżecie inwestycji drogowych. Koszt dużego przejścia może wynieść grubo ponad 20 mln zł. Są jeszcze przejścia górne dla średnich zwierząt (to np. zające, zielony most dla nich powstaje kilka kilometrów dalej) oraz przejścia dolne, w tym te najmniejsze, dla żab, jaszczurek, myszy... Tych ostatnich, będących w zasadzie rodzajem przepustów pod drogą, tylko na 13-kilometrowym odcinku A1 między węzłami Romanów i Tuszyn będzie około 30!

Zwierz ma nic nie zauważyć...

Wielkie przejście w rejonie Głuchowa będzie zapewne robiło wrażenie, ale nie na samych jego użytkownikach. Zajęci żerowaniem czy pogonią za instynktem czworonożni mają w ogóle nie zorientować się, że oto wstępują na coś, co jest dziełem człowieka. Temu służyć będą wszelkie skupiska drzew, krzewów, stare konary, stosy gałęzi, a nawet głazów – ich rozmieszczenie jest precyzyjnie wyrysowane w projekcie budowli i takie, by przy okazji żaden ciągnik rolniczy nie jeździł tędy na skróty...
Widok mknących autostradą samochodów zostanie zwierzowi oszczędzony dzięki tzw. ekranom przeciwolśnieniowym – z bali, obsadzonych dla niepoznaki zielenią. Także kształt „zwierzaka” sprzyja mistyfikacji: jego krawędzie to dwie parabole oddalające się od siebie na wlotach, żadnych kątów prostych.
– Filary obiektu są już gotowe, powstają skrajne podpory, budowa skończy się w ciągu trzech miesięcy – mówi Paweł Jońca z Budimeksu, który jest wykonawcą generalnym A1 w tym rejonie. – Przejście zostanie pokryte 80-centymetrową warstwą gruntu i wiosną pojawią się nasadzenia.

Zebra dla nietoperza

Jak się okazuje, zdolność latania wcale nie jest gwarantem bezpieczeństwa przy przedostawaniu się na drugą stronę drogi. Choć skrzydlate, mają z tym problem nietoperze. Niewielu wie, że nasze województwo jest prekursorem w bezpiecznym przeprawianiu gacków i mopków przez jezdnię! To tutaj bowiem, między Wieluniem a Złoczewem, nad drogą ekspresową S8 przed rokiem pojawiły się pierwsze w kraju (a w Europie mają je tylko Holandia i Wielka Brytania) przejścia dla nietoperzy – tzw. bramowice. To stalowe konstrukcje z siatką, mające korygować pewną autodestrukcyjną właściwość latających ssaków, związaną ze stosowaniem przez nie echolokacji: otóż na otwartej przestrzeni, gdy ultradźwięki przestają odbijać się od drzew, nietoperz obniża lot. Gdy tą otwartą przestrzenią jest ruchliwa trasa – nieszczęście gotowe... Bramowice to swoiste napowietrzne tunele, którymi na odpowiedniej wysokości przelatują nad S8 nietoperze. Specjalnie posadzone w ich okolicy drzewa mają zaś naprowadzać gacki na tę niezwykłą nietoperzową „zebrę”.

Tutaj nie trafili...

Wyznaczenie miejsca, w którym zasadne jest zbudowanie przejścia dla zwierząt, poprzedzone jest skrupulatnym badaniem szlaków migracji zwierzyny. Mimo to zdarzają się inwestycje niezbyt trafione, tak jak dolne, pod drogą, przejście dla zwierząt przez ekspresówkę S8 nieopodal Guzewa (gmina Rzgów). Zwierzęta korzystają z niego niechętnie.
– Korzystałyby pewnie, gdyby zbudowano je 200 metrów dalej, na wysokości rzgowskiego lasu – mówi leśniczy z Tuszyna Marek Pawlak. – A tutaj, cóż, przed zbudowaniem trasy była droga gruntowa.
Utraciwszy tę drogę mieszkańcy Guzewa, by dostać się do miejscowości Prawda po drugiej stronie S8, muszą nadłożyć kilka kilometrów. I denerwują się, że o ludziach w tym przypadku niezbyt pomyślano...

Wierszyki na Dzień Nauczyciela
Wierszyki, życzenia na Dzień Nauczyciela 2015
ŻYCZENIA DLA NAUCZYCIELI, WIERSZYKI NA DZIEŃ NAUCZYCIELA