- Tyle pieniędzy wydali i jak to zostało zrobione? Pewnie materiał jakiś marny! - denerwują się mieszkańcy Rzgowa.
Jak wyjaśnia Zbigniew Snelewski, kierownik Referatu Inwestycji w rzgowskim magistracie, problem nie w zastosowanych materiałach, ale w technice mocowania piaskowca.
- O ile płyty na kolumnach bramy zamocowano na kotwach i nic się z nimi nie dzieje, o tyle te na murkach zostały przyklejone - mówi. - Okazuje się, że to była zła decyzja. Choć takie rozwiązanie zakładał projekt, wykonawca poczuwa się do odpowiedzialności za wykonaną pracę i zobowiązał się do naprawy w ramach gwarancji. Zamówił już nowe płyty, bo te, które spadły, potłukły się. Do połowy lipca murki powinny być naprawione.
Poprawek wymaga też tynk pokrywający je z północnej, mniej widocznej strony. Także on odpada, więc trzeba zastosować inną zaprawę, bardziej odporną na wilgoć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?