Dzień bociana

Piskalaki w bocianim gnieździe w Łasku - FILM

Województwo łódzkie nie należy do bogatych w bociany. Od 20 lat liczba par utrzymuje się na stałym poziomie i wynosi ok. 2 tys. Gniazda można zobaczyć głównie w dolinach rzek Warta, Ner i Bzura, bogatych w bociani pokarm.
Początek sezonu nie był dla bocianów najszczęśliwszy. Gdy w marcu zaczęły się ich powroty z Afryki, zaatakowała zima. W regionie łódzkim zdezorientowane ptaki stały w głębokim śniegu, na mrozie. Obawiano się o ich życie, bo po grubą pokrywą śniegu i lodu nie mogły znaleźć pokarmu.

- Niektóre gniazda do dzisiaj pozostały puste, np. w Sędowie i w Mrównej w gminie Wartkowice. Ale dopiero dwa tygodnie temu do gniazda w Chropach pod Poddębicami wróciła para - mówi Zdzisław Cyganiak, obserwator przyrody.
Teraz w gniazdach wykluwają się pisklęta. Na razie trudno ocenić, czy rok będzie bogaty w bocianie potomstwo. Są jeszcze za małe, aby dojrzeć je w gniazdach.
Ale już w pierwszej dekadzie lipca staną się na tyle dorodne, że będzie je można wypatrzeć przez lornetkę. Wtedy odbędzie się bociani spis.