Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brak kary za brak deklaracji śmieciowej

(msm)
Rada Miejska w Łodzi przyjęła stanowisko - apel do prezydenta Łodzi by osoby, które do połowy maja nie złożyły deklaracji o odbiorze śmieci nie były karane - kara ma być dopiero gdy deklaracja nie zostanie złożona do 25 czerwca. Radni chcą również, by w przyszłości stawki opłat za odbiór śmieci zostały obniżone (od 1 lipca będzie to 12,69 zł za śmieci segregowane i 16,5 zł za niesegregowane). Stanowisko radni podjęli niemal jednogłośnie (34 "za" i 2 wstrzymujące się). Jeszcze na sesji ze stanowiskiem radnych zgodziła się Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi.

- Jesteśmy wśród z tych samorządów, które bardzo dobrze sobie radzą z wprowadzaniem nowych zasad ustawy śmieciowej - mówi prezydent Zdanowska. - Osiągnęliśmy drugi wynik w Polsce w odbiorze deklaracji.
Deklaracje śmieciowe powinno złożyć 80 tys. osób. Do 15 maja złożyło je 51 tys. (z tego 36 tys. to osoby prywatne, a 15 tys. to administratorzy nieruchomości niezamieszkałych (np. szkół, sklepów, urzędów itp.). W przypadku posesji zamieszkałych 65 proc. lokatorów zadeklarowało, że będzie śmieci segregować (a w przypadku tzw. posesji niezamieszkałych segregować będzie tylko 30 proc.). Z 50 spółdzielni mieszkaniowych deklaracje złożyło dopiero 40.

SLD chciało, żeby rada miejska przeprosiła w uchwale wszystkich łodzian za dotychczasowe działania władz w sprawie nowej ustawy śmieciowej. Po przetargach okazało się bowiem, że za odbiór śmieci miasto nie zapłaci 220 mln zł - jak planowało, a tylko 95 mln zł.
- Urzędnicy przeszacowali koszty, informacje były fatalne, a dodatkowo straszono łodzian karami - mówi radny Jarosław Berger.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany