Przypomnijmy, że trener w porozumieniu z zarządem klubu zrezygnował już z Vladimira Bednara, Michała Chachuły, Damiana Gilarskiego, Wojciecha Gradeckiego, Nikodema Kasperczaka, Aleksandera Majerza, Michała Pietrasa, Mariusza Rachubińskiego, Michała Czaplarskiego i Igora Świątkiewicza. Niektórzy już rozwiązali umowy, ale dla wielu zawodników decyzja była szokiem.
Każdy z zawodników ma podpisany kontrakt do końca sezonu i, żeby go rozwiązać, trzeba osiągnąć z nim porozumienie lub wypłacić mu wszystkie pieniądze, które zarobiłby do końca trwania umowy. Wiadomo, że Widzewa nie stać na to, by utrzymywać zawodników z jesieni i jednocześnie opłacać nowych graczy, którzy ich zastąpią. Jak informowaliśmy, graczy pozyskanych z Bzury Chodaków utrzymywać ma biznesmen z Sochaczewa Mirosław Leszczyński, który zostanie nowym dyrektorem sportowym. Ale to i tak będzie za mało.
Negocjacje w sprawie rozwiązania umów z zawodnikami rozpoczną się lada dzień. Sytuację utrudnia fakt, że w wielu przypadkach decyzja trenera Płuski jest niezrozumiała, nie tylko dla samych piłkarzy. Bo wśród skreślonych są kluczowi do tej pory piłkarze, którzy nie czują się słabsi od tych z Bzury Chodaków...
Zobacz też:
Kibice na meczu Widzew Łódź - Mazovia Rawa Mazowiecka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?