Nie trzeba już teraz na gorąco podejmować ważnych decyzji, choć dla nikogo nie ulega wątpliwości, że coś musi się zmienić, jeśli ŁKS ma się włączyć do walki o II ligę.
Zmienić, ale co, a raczej kogo? Drużyna potrzebuje kilku wartościowych piłkarzy, którzy podniosą jakość grania. Działacze zdają sobie sprawę, że nie będzie o to łatwe i rzecz cała wcale nie rozbija się o brak pieniędzy.
Zimowy rynek transferowy w Polsce regionalnej będzie bardzo ubogi. Liczący się na poziomie II czy III ligi zawodnicy mają podpisane umowy do końca sezonu. Szukanie wartościowych piłkarzy, pozostających bez pracy, nie jest misją niemożliwą, ale wyjątkowo trudną.
Trzeba mieć dobre rozeznanie w środowisku i przedstawić atrakcyjną ofertę. Czy takich zawodników przyprowadzi ze sobą nowy szkoleniowiec, jeśli zapadnie decyzja o zmianie trenera w klubie?
ŁKS musi też mocno walczyć o swoje... interesy infrastruktualne, patrzeć na ręce urzędnikom, bo może zostać zimą i wiosną bez miejsc do trenowania. Boczne boisko z hybrydową nawierzchnią i fragmentem trybuny (?) ma zostać oddane na dniach do użytku. Pożyjemy, zobaczymy.
A zamienianie w farsę tzw. tworzenia ośrodka sportowego przy ul. Minerskiej musi się wreszcie skończyć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?