Ich celem było ujawnienie i wydobycie szczątków ofiar zbrodni komunistycznych - mówi prokurator Radosław Ignatiew. - Dokładnemu sprawdzeniu poddano powierzchnię około 120 m kw., obejmującą korytarz piwniczny i sześć pomieszczeń przyległych. Natrafiono w nich na kilkanaście jam, w których nie ujawniono jednak żadnych szczątków ludzkich.
Kształt oraz głębokość tych jam, w większości pustych, zdaje się potwierdzać tezę, że w miejscu tym w przeszłości znajdował się magazyn płodów rolnych. Na obszarze badań znaleziono i zabezpieczono natomiast kilkanaście przedmiotów, m.in. kilka pocisków i łusek różnej proweniencji oraz ułamany trzon zamka od karabinu.
Prace poszukiwawcze na terenie piwnic Aresztu Śledczego w Białymstoku będą kontynuowane w przyszłym roku. Do sprawdzenia pozostał obszar o powierzchni zbliżonej do już przebadanego.
- Ponadto w ramach tego samego śledztwa planowane są czynności poszukiwawcze na terenie Białegostoku - dodaje Radosław Ignatiew. - Z zeznań świadków i treści dokumentów archiwalnych wiadomo, że w miejscu tym, w krótkim czasie po zakończeniu drugiej wojny światowej, przeprowadzono w tajemnicy pochówki większej liczby nieustalonych osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?