Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Frankowicze liczą na prezent od prezydenta Dudy

AIP
Prezydent Andrzej Duda.
Prezydent Andrzej Duda. Archiwum AIP
Prace nad projektem prezydenckiej ustawy o kredytach walutowych trwają. Frankowicze liczą, że jeszcze w tym roku ustawa trafi do Sejmu.

Trzy miesiące po objęciu urzędu przez Andrzeja Dudę, jeden z najbardziej znanych przedstawicieli środowiska „frankowiczów” Maciej Pawlicki opublikował artykuł, w którym pytał: Prezydencie, gdzie jesteś?

Podczas kampanii wyborczej Andrzej Duda obiecał „frankowiczom”, że w ciągu trzech miesięcy od objęcia urzędu złoży w Sejmie projekt ustawy regulującej kredyty walutowe. 6 listopada termin minął i „frankowicze” zaczęli się niecierpliwić. Zwłaszcza, że projekt społeczny, wypracowywany wspólnymi siłami został dzień wcześniej odrzucony, o czym zainteresowanych poinformował minister w kancelarii prezydenta Maciej Łopiński. Powodem były wątpliwości konstytucyjne.

Jednocześnie pojawił się jednak nowy projekt, na bazie którego ma zostać wypracowany właściwy - już do złożenia w Sejmie. Ten nie podoba się z kolei „frankowiczom”, ale nie w całości. Kilka punktów jest wspólnych.

Jedną z kluczowych kwestii jest kurs po jakim miałoby nastąpić przewalutowanie kredytów. Andrzej Duda naciska w tym punkcie na kurs z dnia zaciągnięcia kredytów. Z tym wiążą się jednak koszty. Wcześniej partie proponowały podział 50/50, po równo dla banków i kredytobiorców. „Frankowicze” sugerują 90 proc. kosztów dla banków i 10 proc. dla siebie. Prezydent szukając kompromisu doszedł do rozwiązania pośredniego, czyli podziału 70/30.

Mimo przekroczonego terminu trzech miesięcy od objecie urzędu przez Andrzeja Dudę, „frankowicze” stwierdzili, że dają sobie czas do 5 grudnia. To właśnie wtedy pod kancelarią prezydenta dojdzie do manifestacji. Nie powinniśmy się jednak spodziewać pikiet na wzór tych pod hasłem „stop banksterom”. „Frankowicze” chcą po prostu o sobie przypomnieć przed świętami i liczą, że Andrzej Duda zrobi im prezent.

Byłoby nim złożenie projektu ustawy regulującej kredyty walutowe w Sejmie. Jak powiedział nam szef stowarzyszenia „Pro Futuris” działającego na rzecz poszkodowanych przez banki Tomasz Sadlik wśród „frankowiczów” są dwie grupy osób. Część oczekuje gotowego projektu, który zostałby od razu poddany głosowaniu. Pozostali byliby zadowoleni, gdyby projekt po prostu trafił do Sejmu, a tam zajęli się już nim posłowie.

Z kancelarii prezydenta docierają sygnały, że w sprawie „frankowiczów” ma nastąpić przełom. Jeszcze w tym roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza