Wiadomo, że o tej porze roku może być ślisko, ale dlaczego śmierć u nas musi czaić się niemal za każdym zakrętem? Kiedy odpowiedzialni za drogi w tym kraju wytną drzewa rosnące obok? Pewnie nigdy, więc jedźmy wolniej.
Ale są rzeczy, które potrafią zaskoczyć. Otóż okazuje się, że przepisy nie zabraniają robić polowania w mieście. O polowaniu dewizowym u nas piszemy na stronie 4 "Głosu". Finowie strzelali do zwierząt na polach, po których spaceruje sporo słupszczan i to w biały dzień. To tym bardziej dziwne, że dzieje się w mieście, w którym ze względu na ochronę zwierząt nie może wystąpić cyrk. I choć prezydent Robert Biedroń nie ma prawa zabraniać artystom cyrkowym występów, tak jak i myśliwym polowań, to gdyby walczył z tymi drugimi, ja bym nie protestował.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?