Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dieta w cukrzycy [WYWIAD]

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Maciej Stanik
Rozmawiamy z Magdaleną Kawką, dietetykiem firmy serwis dietetyczny.

Pacjenci chorujący na cukrzycę często, gdy zjedzą więcej niż powinni, zwiększają sobie dawkę insuliny. Jaki to ma wpływ na gospodarkę węglowodanową?
– Prowadzi do rozregulowania gospodarki węglowodanowej i zaburza procesy metaboliczne z udziałem glukozy i glikogenu. Równie często popełnianym przez diabetyków błędem jest stosowanie na własną rękę diet odchudzających, niekiedy bardzo restrykcyjnych, głodówek oraz przyjmowanie suplementów diety. Cukrzykom tego robić nie wolno.

Czy dieta w cukrzycy jest bardzo restrykcyjna?
– Nie różni się w zasadzie od prawidłowej diety. Należy pamiętać, aby posiłki były regularne, częste, niewielkie objętościowo. Dieta powinna być urozmaicona, z dużą ilością warzyw i owoców. Głównym napojem powinna być woda, którą popija się przez cały dzień małymi łykami. Soki, w których jest dużo cukru lub syropu glukozowo-fruktozowego, oraz słodkie napoje gazowane nie są dobre dla diabetyków. Z jadłospisu należy wykluczyć również węglowodany proste, czyli cukier, białe pieczywo, słodycze, w tym ciastka, ciasta i inne przekąski tego typu.

Dlaczego tak ważne jest, aby osoba chora na cukrzycę zawsze spożywała posiłki o stałych porach?
– Dzięki temu organizm chorego ma możliwość przygotowania się i przyzwyczajenia do regularnej pracy, a więc przyswajania i wykorzystywania glukozy bez nagłych skoków jej stężenia we krwi. Bowiem zarówno nadmiar, jak i niedobór mogą być zagrożeniem dla życia cukrzyka.

Których owoców nie poleca się cukrzykom?
– Winogron i bananów, bo zawierają dużo cukru. Ale z pozostałych nie muszą rezygnować. Ważne jest, aby jedli je w niewielkich ilościach, o odpowiedniej porze, najlepiej na drugie śniadanie. Owoce w ogóle powinno się jeść w pierwszej połowie dnia, bowiem gdy jesteśmy aktywni, organizm od razu spożytkuje dostarczoną energię. Wydatek energetyczny jest większy i zapotrzebowanie na glukozę jest większe w ciągu dnia niż w nocy, gdy nasz metabolizm spowalnia i inaczej przebiega proces wykorzystania glukozy.
Natomiast w drugiej połowie dnia i na kolację jemy jak najmniej węglowodanów, w przeciwnym razie organizm podczas snu nie poradzi sobie ze zbyt dużą ilością glukozy, która powstanie w trakcie przemian metabolicznych po ostatnim posiłku. Dodatkowo nad ranem aktywowany jest nasz układ hormonalny, który niezależnie od diety powoduje skok glukozy (tzw. efekt brzasku). Jeśli więc cukrzyk zje na kolację więcej węglowodanów, to wyrzut glukozy połączy się z wyrzutem fizjologicznym z organizmu, a efektem będzie niebezpiecznie wysoki poziom cukru po obudzeniu.

Dlaczego fruktoza obecna w owocach jest niebezpieczna dla naszego zdrowia?
– To cukier, który poniekąd oszukuje nasz szlak glukozowy. O ile glukoza jest wykorzystywana jako paliwo dla naszych komórek, to fruktoza już nie. Tylko na początku wykorzystywana przez szlak metaboliczny glukozy, ale w pewnym momencie jest przekazywana do szlaku metabolicznego lipidów, głównie trójglicerydów, odpowiedzialnych za otyłość. Bardzo ważne jest, aby nie zaburzać gospodarki lipidowej i nie powodować wzrostu trójglicerydów, bo prowadzi to do otyłości. Diabetyk zaś powinien starać się o to, aby jego masa ciała była jak najbardziej zbliżona do prawidłowej.

Lampkę wina cukrzyk może wypić?
– Absolutnie nie. Alkohol jest bombą kaloryczną i nie ma żadnych wartości odżywczych. Poza tym niekorzystnie wpływa na pracę wątroby, która bierze udział w gospodarce lipidowej, oraz trzustki, zarządzającej gospodarką węglowodanową w organizmie. Sam alkohol spożywany w nadmiernych ilościach (alkoholizm) może być przyczyną cukrzycy. Alkohol uszkadza komórki trzustki. Niewydolna oznacza zaburzenia wydzielania insuliny i glukagonu, co w konsekwencji prowadzi do cukrzycy poalkoholowej.

Jakie błędy dietetyczne najczęściej popełniają chorzy na cukrzycę?
– Choroba jest często skutkiem nieprawidłowych nawyków żywieniowych. Cukrzyca typu drugiego ściśle powiązana jest z otyłością, a obie uważane są za choroby cywilizacyjne.
Obserwuję, że pacjentom zdarza się podjadanie między posiłkami, spożywanie zbyt obfitych posiłków. Często odpuszczają sobie przestrzeganie zaleceń dietetycznych, usprawiedliwiając się przed sobą, że raz to nie grzech. Ale te odstępstwa od diety zdarzają się wielu pacjentom częściej. Najczęściej jest to samonakręcająca się spirala. „Zjadłem raz i nic się nie stało, to zjem kolejny raz i kolejny” – myśli sobie taki chory. Tymczasem te drobne grzeszki nie pozostają bez konsekwencji dla organizmu – na skutek zaburzonej gospodarki węglowodanowej i tłuszczowej dochodzi do zmian w mikronaczyniach, których efektem są nefropatie, retinopatie, tzw. palec cukrzycowy.
Pacjent musi zrozumieć, że cukrzyca to nie wyrok. Z nią da się żyć, ale trzeba regularnie przyjmować leki i przestrzegać zaleceń dietetycznych. Tak jak w każdej chorobie przewlekłej, z którą będziemy już do końca życia, bardzo wiele zależy od naszej samodyscypliny.
Dieta na ogół kojarzy się nam z wyrzeczeniami. Niepotrzebnie, prawidłowe żywienie powinno stać się nawykiem, tak jak mycie rąk po wyjściu z toalety.
Ważne jest, aby wiedzieć, że dieta cukrzycowa to zasady prawidłowego żywienia dostosowane do dawek leków, które zażywamy. Cukrzyk, jeżeli odżywia się prawidłowo, nie musi rezygnować z wielu produktów. Oczywiście są przypadki, kiedy dietę trzeba modyfikować – czy to w cukrzycy typu pierwszego, drugiego czy cukrzycy kobiet w ciąży. Są to indywidualne przypadki i wówczas dietetyk dostosowuje zalecenia do konkretnych wyników badań lub zaburzeń, które wystąpiły na skutek powikłań cukrzycowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany