Monument, nazywany potocznie " mamutem", został zbudowany w latach 1960-61 i obecnie jest w opłakanym stanie. - Trudno nawet nazwać go wizytówką miasta, bo oprócz tego, że jest popękany, to jeszcze jest niekompletny, ponieważ odpadają z niego całe kawałki betonu - mówi jeden z mieszkańców.
Na razie zlecona została ekspertyza, która ma wykazać, w jakim dokładnie stanie jest pomnik i czy powinien zostać zrównany z ziemią. Przygotowaniem szczegółowego raportu zajęli się specjaliści z Politechniki Gdańskiej. - Ekspertyza dla pomnika pojawi się z końcem miesiąca - wyjaśnia Leszek Neubauer, architekt miejski.
Specjaliści twierdzą, że wszystko da się naprawić i odrestaurować, jedyną kwestią są w tym przypadku pieniądze.
- Z przekazanych informacji wynika, że stabilność pomnika nie jest zagrożona. Ostateczną decyzję w sprawie ewentualnej jego rozbiórki podejmą jednak władze miasta - dodaje architekt.
Wielu mieszkańców Bytowa uważa jednak, że obiekt przypomina o czasach, o których większość wolałaby zapomnieć. To jeden z kilku powodów, dla których powinien zostać rozebrany. - Przecież gołym okiem widać, że ten obiekt nadaje się do rozbiórki i nie trzeba płacić publicznych pieniędzy za ekspertyzy - twierdzi Bogdan Adamczyk, miejski radny. - On nie ma żadnej wartości artystycznej ani historycznej, dlatego jeśli nikt o niego nie dba, to lepiej zrobić tam dodatkowy parking.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?