Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak rosły ceny i zarobki przez 10 lat! [TABELE]

(DAN)
Blanka Madejak ze Zrzeszenia Kupców i Usługodawców w Łodzi od 2005 roku ma ten sam dylemat: choć w ciągu 10 lat jej zarobki nominalne rosły, to i wtedy i teraz zbyt szybko w jej portfelu pokazuje się dno. – Nie biadolę, ale też nie potrafię sobie tego racjonalnie wytłumaczyć – przyznaje.

O pieniądzach i wydatkach mówi się w każdym łódzkim domu. Oczywiście większość z nas pieniędzy ma za mało i na zakupach trzyma się za portfel. Dzisiejsi emeryci nostalgicznie wspominają lata sześćdziesiąte, gdy bilet tramwajowy kosztował 50 gr, chleb 70 gr, a ryby, dziś bardzo drogie, były potrawą biedaków.

Płaca sobie, cena sobie
Łodzianie są przekonani, że ceny rosną co roku średnio o 15 – 20 procent.
– Niby więcej ludzie zarabiają, ale bez chleba to ja nie wiem, jak wielu moich znajomych by przędło – zastanawia się pani Iwona ze sklepu piekarniczego. – Ale jest też prawdą, że podczas gdy babcia, którą tylko stać na ćwierć bochenka zwykłego chleba, z godnością znosi swą niedolę, inna pani klnie na ceny i zarobki, choć na tym samym oddechu chwali się nowym wypasionym autem.
Jak jest z tymi cenami – próbuje wytłumaczyć Witold Malicki, prezes zarządu „Społem” ŁSS dla Polesia i Widzewa.
– Ceny sklepowe ustalane są dowolnie przez właścicieli sklepów. Oczywiście przy doliczaniu marży trzeba kierować się cenami producenta i najbliższą konkurencją. U nas w przypadku artykułów spożywczych jest to narzut od dziesięciu do maksymalnie dwudziestu procent. Odstępstwem od tak zwanego marżownika obowiązującego od 1982 roku są ceny urzędowe – na przykład na papierosy. A ponieważ mamy rynek klienta, jeśli kierowniczka jakiegoś sklepu załatwi z dostawcą masła czy włoszczyzny cenowy upust, to ustala korzystniejszą dla klienta marżę dnia.

Ile w torbie z zakupami
Jest takie powiedzenie: kłamstwo, duże kłamstwo i… statystyka. Niestety gdy dochodzi do porównania płac i cen w różnych latach, sięga się z konieczności do statystyk, czyli danych uśrednionych, co oczywiście irytuje ludzi z obecną minimalną płacą wynoszącą około 1750 zł brutto (ok. 1280 na rękę).
W grudniu 2005 r. pracujący łodzianin dostawał średnio na rękę 1467 zł, a emeryt 868 zł. W grudniu 2010 r. odpowiednio – 2071zł i 1168 zł. Na podstawie dostępnych danych można przyjąć, że obecnie wynagrodzenie netto wynosi około 2500 zł, a emerytura 1390 zł.

Jaką siłę nabywczą miały pieniądze w latach 2005, 2010 i mają teraz – postanowiliśmy sprawdzić „kupując” żywność i inne towary.
W 2005 r. mogliśmy za ówczesny średni zarobek, czyli 1486 zł na rękę kupić: 96 kg wołowiny z kością, 464 kg cukru białego, 1189 bochenków chleba 0,5 kg, 3,28 tony węgla, 273 litry benzyny bezołowiowej 95.
W 2010 r. za ówczesne 2071 zł na rękę można było nabyć: 109 kg wołowiny z kością, 740 kg cukru białego, 1090 bochenków chleba 0,5 kg, 1,6 tony węgla, 380 litrów benzyny bezołowiowej 95.

Kto w końcówce ubiegłego roku poszedł do sklepu po te same artykuły, za średnie wynagrodzenie netto 2500 zł, mógł dostać 113 kg wołowiny z kością, 833 kg cukru białego, 1086 bochenków chleba, 3,4 tony węgla, 510 litrów benzyny bezołowiowej 95.
Okazuje się, w porównaniu z średnią łódzką płacą netto w 2005 r., za obecną średnią można kupić o 17 kg więcej wołowiny, ale już chleba – wciąż podstawowego artykułu w koszyku – o 100 bochenków mniej!
Wędrówka po cenach nie daje więc odpowiedzi na pytanie, czy babcia i dziadek mieli rację, mówiąc: lepiej to już było.

Ceny innych towarów w 10-leciu
ROK 200520102015
zimna woda z sieci za 1 m sześc. 2,062,723,45
ciepła woda za 1 m sześc. (brak)6,8120,95
węgiel kamienny 1 t460,00730,00820,00
gaz ziemny (taryfa W-1) 1,472,382,40?
energia elektr. 1kWh0,420,600,60
benzyna bezołowiowa 95 1 l4,005,454,90

Przeciętne łódzkie wynagrodzenie (w nawiasie – netto)
20052052 zł (1486)
20102877 zł (2071)
20153618 zł (2586)

Przeciętna łódzka miesięczna emerytura (w nawiasie – netto):
20051151 zł (868)
20101581 zł (1168
20151901 zł (1390)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany