Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zanim kupisz używany samochód...

Marek Perczak
Analizując ogłoszenia dotyczące sprzedaży używanych samochodów, można odnieść wrażenie, że większość z nich, a już na pewno te sprowadzone z zagranicy, była w rękach wiekowych pań dowożących jedynie wnuki do szkoły i sporadycznie odbywających podróże do supermarketu.

Alfa romeo giulietta - nikt się jej nie oprze - FILM

Ewentualne uczestnictwo w kolizjach sprowadza się właściwie do niewielkich otarć na skutek nieostrożnej jazdy. Tymczasem...
Ogólnopolska sieć ekspertów samochodowych MotoRaporter przygotowała raport nt. stanu polskiego rynku używanych samochodów. Zawiera on sporo liczb, a niektóre powinny potencjalnym nabywcom aut z drugiej ręki dawać do myślenia.
Z raportu wynika np., że w tej grupie pojazdów większość została przywieziona z zagranicy. Tylko co piąte auto było kupione w Polsce. Zdecydowanie najwięcej używanych pojazdów pochodzi z Niemiec. Nieco mniej z Belgii i Holandii. Tylko kilka procent to import z USA.

Polacy, poszukując używanego wozu, preferują marki w następującej kolejności: Opel, BMW, Honda i Nissan. Ciekawe, że dopiero na 14. miejscu są volkswageny, na 19. mercedesy a na 24. skody. Ze statystyki dotyczącej tej grupy pojazdów wynika także, iż najbardziej podobają nam się samochody z nadwoziem typu kombi (31 proc.), nieco mniej hatchbacki oraz sedany. Jednocześnie rośnie zainteresowanie modelami typu SUV. Jeśli mamy zamiar kupić wóz z drugiej ręki, to rozglądamy się raczej (55 proc.) za takimi z silnikami Diesla o pojemności 1,0 – 2,0 l (50 proc.). Najczęściej zmieniają właściciela egzemplarze z przebiegiem 150 – 200 tys. km (38 proc.).
Mimo że na rynku samochodów używanych dominują egzemplarze przynajmniej kilkuletnie, to największe zainteresowanie budzą te stosunkowo młode (rok produkcji 2006 – 2010 oraz 2011). Tymczasem prawdopodobieństwo, że właśnie taki wóz będzie powypadkowy, jest prawie 100-procentowe.
Ogólnie rzecz ujmując, aż 74 proc. wszystkich samochodów z drugiej ręki brało udział w wypadku, a często nawet w kilku. Sprzedający rzadko to wprawdzie ukrywają, ale na swój sposób bagatelizują zakres uszkodzeń i szczegóły naprawy.
Według statystyk, w 66 proc. przypadków stan auta deklarowany w ogłoszeniu nie pokrywa się ze stanem faktycznym. Mało tego. Z tego samego raportu wiemy, iż 30 proc. właścicieli sprzedawanych samochodów nie zgadza się na oględziny wykonane przez niezależnego eksperta. Powody są oczywiste. W 40 proc. przypadków eksperci dokonujący oględzin pojazdu mieli podstawy, by podejrzewać, iż nastąpiło cofnięcie przebiegu. To zresztą stały numer na podniesienie atrakcyjności wozu.
Raport „Samochody używane w Polsce – stan rynku” został przygotowany przez firmę MotoRaporter w oparciu o analizy danych z I półrocza 2013 roku.
Badania przeprowadzono na podstawie oględzin i raportów ponad tysiąca wystawionych na sprzedaż samochodów (20 proc. badanych aut było oferowanych przez prywatnych właścicieli, 80 proc. przez komisy samochodowe).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany