Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nożem w serce zakończył się „toksyczny związek”

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Przedwojenny blok, gdzie doszło do morderstwa.
Przedwojenny blok, gdzie doszło do morderstwa. Zdzisław Surowaniec
49-letnia kobieta podejrzana jest o zabójstwo 39-letniego mężczyzny, swojego partnera. Zabiła go przebijając nożem serce. Do morderstwa doszło w piątek. W sobotę policjanci doprowadzili kobietę do Sądu Rejonowego w Stalowej Woli. Została tymczasowo aresztowana na trzy miesiące.

Jak o tym pisaliśmy, w czwartek w mieszkaniu przy ulicy Popiełuszki w Stalowej Woli, tuż po godzinie 16.30, policjanci znaleźli ciało mężczyzny. W tej sprawie zatrzymane zostały trzy osoby przebywające w mieszkaniu - kobieta w wieku 49 lat i mężczyźni w wieku 47 i 40 lat. Zatrzymane osoby były pod silnym działaniem alkoholu. Kobieta miała ponad trzy promile, a mężczyźni ponad dwa promile alkoholu w organizmie.

Przeprowadzona w piątek sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci mężczyzny była rana serca zadana nożem. Ofiara miała uszkodzoną prawą komorę serca.

– Wykluczyliśmy samobójstwo. Mocne uderzenie nożem w serce ofiara nie mogła zadać sama sobie – mówiła w piątek Barbara Bandyga, szefowa Prokuratury Rejonowej. Po wytrzeźwieniu i przesłuchaniu świadków, kobieta usłyszała zarzut morderstwa.

Mieszkanie na pierwszym piętrze w przedwojennym budynku naprzeciw komendy policji przy ulicy Popiełuszki należało do 49-letniej kobiety. Kobieta była w „toksycznym” związku z ofiarą zbrodni, oboje nadużywali alkoholu, w domu były libacje i awantury. - Tworzyli burzliwy związek, picie alkoholu było tam na porządku dziennym. Dochodziło do awantur - przyznała szefowa prokuratury. O takim związku mówi się, że nie mogą żyć ze sobą, ale i bez siebie też. To taka recepta na wieczne kłótnie. Od sąsiadów nic nie mogliśmy się dowiedzieć o zdarzeniu. Twierdzili, że nic nie widzieli i nie słyszeli. Nawet sąsiadka mieszkająca naprzeciw nie chciała na ten temat rozmawiać.

Solidne, nowe drzwi do mieszkania, gdzie rozegrał się krwawy dramat zostały opieczętowane przez policjantów. Pieczęcie zostaną niebawem zerwane, kiedy kobieta zostanie przyprowadzona na wizję lokalną, kiedy będzie pokazywać jak doszło do tragicznego zdarzenia, w którym życie stracił jej konkubent. Kobiecie grozi teraz nawet dożywocie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie