Komornik po 9 latach każe płacić za... cudzy mandat

Większość tej kwoty to koszty związane z postępowaniem sądowym i komorniczym. Sprawę do sądu elektronicznego w Lublinie skierowała firma Inkaso W. Kruk z siedzibą w Warszawie. Prawdopodobnie odkupiła ona dług, jaki pani Katarzyna rzekomo miała w stosunku do jednej z łódzkich firm kontrolerskich.

Pirat drogowy na krajowej "8". Dostał 2000 zł mandatu!- FILM

– Mandat miałam otrzymać w 2004 roku – mówi łodzianka. – Na dokumentach, do których dotarłam, widać, że spisano mnie z paszportu. Ja się tym dokumentem w Łodzi nie posługuję. Wpisano też na mandacie moje panieńskie nazwisko, a w tamtym czasie posługiwałam się już nazwiskiem po mężu.

Pani Katarzyna podejrzewa, że padła ofiarą oszustwa. Domaga się przedstawienia jej mandatu jako dowodu. Choć wszystko rozegrało się za jej plecami, a dług musi zapłacić, to się nie poddaje.
– Odwołałam się do Sądu Okręgowego w Lublinie – mówi. – Będą walczyć o swoje.

Próbowaliśmy skontaktować się z firmą Inkaso W. Kruk, jednak bezskutecznie.