Spędziłem wakacje w pobliżu końskiego szlaku i przez dwa tygodnie żadnego konia na nim nie widziałem. Owszem, byli rowerzyści, piechurzy, ale tylko oni. Wspominając dzieciństwo i fascynację westernami zabawiłem się w tropiciela i udało się. Ślady końskich kopyt na szlaku odkryłem, ale na tym się skończyło. Spróbowałem sprawdzić, jak przebiegają trasy szlaku, ale pomazana sprayem wielka tablica informacyjna zniechęcała do oglądania. Wszedłem na oficjalną stronę autostrady. Są na niej odbyte i planowane imprezy, więc końskie życie całkiem nie zamarło. Jakkolwiek na to patrzeć, to nie masowa rekreacja dla tłumów, tylko wyjątkowo elitarna zabawa dla wybranych.
Trudno zatem zrozumieć, dlaczego na tę wyjątkową rekreacyjną fanaberię wydano 33 mln zł. Zabrzmi to demagogicznie, ale prawdziwie – znacznie lepiej było te pieniądze przeznaczyć na budowę sal gimnastycznych, których w regionie ciągle brakuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]