Pan Sebastian to jeden z najmłodszych łódzkich tatusiów. Dziś jest szczęśliwy, że może pograć w piłkę z 16-letnim synem, ale dożyć takiej chwili nie było łatwo...
186 cm wzrostu, blond włosy i surowe spojrzenie - te cechy wspólne Sebastiana Wierzbickiego i jego syna Amadeusza od razu rzucają się w oczy. Łączą ich także zainteresowania. Obaj uwielbiają piłkę nożną, samochody i piękne kobiety. Choć, jak zgodnie twierdzą, z płcią piękną jest najwięcej problemów...
Pan Sebastian pamięta dokładnie to styczniowe popołudnie, gdy odebrał telefon z informacją o narodzinach potomka - 17-letnia Kaja, mama Amadeusza, zaczęła rodzić przed terminem, podczas rutynowych badań lekarskich. - Nie było wtedy telefonów komórkowych, dlatego dowiedziałem się po fakcie - wspomina 33-latek. Początki były trudne.
Świeżo upieczony tata chciał skończyć szkołę, ale jednocześnie pracował nie tylko na opłaty (młodzi rodzice wynajmowali mieszkanie przy ul. Więckowskiego). Nie chciał, żeby maluchowi czegoś brakowało. Zamiast kopać piłkę w parku z kolegami, musiał przewijać, kąpać i chodzić na szczepienia z noworodkiem. Amadeusz oczywiście zna te historie z opowiadań. Pierwsze jego wspomnienia z dzieciństwa to wieczory spędzone przy grze komputerowej w mieszkaniu taty.
- Fajnie mieć takiego młodego ojca. Zawsze był moim kumplem, ale i powiernikiem - mówi gimnazjalista, który w przyszłości chciałby zostać lekarzem. - Tata rozumie więcej i na każdy problem znajduje jakąś radę - w końcu nie tak dawno przeżywał to samo!
Więcej w dzisiejszym wydaniu Expressu Ilustrowanego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Były ukochany Maryli nieźle się urządził! Jasiński mieszka lepiej niż ona! | ZDJĘCIA
- Prywatne nagranie Sary James wyciska łzy z oczu. Oddała hołd ukochanej babci
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób