Oto co przed tym spotkaniem powiedział Bartosz Szeliga, piłkarz ŁKS. Wiadomo już dlaczego ełkaesiak trafił do środka pola.
- Gdy jesienią miałem uraz, to trener mnie zapytał, czy chciałbym występować w pomocy - mówi Szeliga. - Wiedział, że kiedyś tam grałem. Stwierdziłem, że tak, bo grywałem w ekstraklasie jako pomocnik, bądź wahadłowy. Czasami zdarzyło się też, że grałem w ataku. Teraz odnajduję się świetnie w tym ustawieniu zaproponowanym drużynie przez trenera Moskala. Bardzo dobrze rozumiem to, co szkoleniowiec od nas wymaga. Uważam, że to była pozytywna zmiana.
W niedzielę pomocnik zagra przeciwko swoim byłym kolegom.
- Spędziłem w GKS Tychy dwa sezony i to właśnie z tego klubu trafiłem do Łodzi - mówi piłkarz. - Zawsze gra przeciwko byłem drużynie wzbudza emocje, oczywiście pozytywne emocje. Przez ostatni czas sporo zmieniło się w śląskiej drużynie zmieniło. W niedzielę jeśli zagram to sentyment będzie schowany i skupię się na reprezentowaniu mojego klubu. GKS zawsze był trudnym rywalem do rozgryzienia. Są agresywni z tyłu i stoją troszkę niżej. Mocną ich stroną jest faza przejściowa. Stałe fragmenty gry też, bo mają rosłych zawodników w linii obronnej. My musimy zrealizować to co chcemy pokazać w tym meczu. Jesteśmy w stanie rozmontować ich linię obrony, ale wiadomo przyjdzie niedziela i przeciwnik też chce wygrać.
Piłkarz pytany był też o to, czy znane są premie za ewentualny awans odpowiedział. - Te sprawy mamy ustalone i teraz skupiamy się wyłącznie na grze.
- Na razie była tylko wstępna rozmowa odnośnie przedłużania mojego kontraktu, który wygasa w czerwcu. I to tyle.
-
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak jak ufoludek na Marsie. Narobił zamieszania w Stanach Zjednoczonych [ZDJĘCIA]
- Daniel Martyniuk uciekł z Polski. Niewiarygodne, kto mu towarzyszy
- Wiemy, kto wspiera Magdę Mołek w trudnych chwilach. Tak dyskretny przyjaciel to skarb
- Rodzina z "Nasz nowy dom" przeżyła lata gehenny. Wiemy, kto wyciągnął do nich dłoń