Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Benzyna i olej napędowy tanieją, autogaz droższy

(AIP)
Fot. Janusz WóJtowicz / Polska press
Dzięki korektom cen ropy naftowej w dół w tym tygodniu poprawia się sytuacja na krajowym rynku paliw. Po podwyżkach na rynku hurtowym z początku miesiąca nie ma śladu. Utrzymuje się natomiast wysokie prawdopodobieństwo spadku cen paliw na stacjach w kolejnym tygodniu. Jednocześnie największa zmienność cen detalicznych dotyczyła benzyny i LPG.

W przypadku benzyn bezołowiowych warto różnice cen między minimum a maksimum, w poszczególnych regionach oraz na poszczególnych stacjach, wynosi nawet 50 gr na litrze. Prognozowane obniżki powinny poprawić sytuację i tam gdzie dzisiaj ceny Pb oscylują wokół poziomu 4,70 najbardziej powinniśmy odczuć zmianę. Z kolei ceny oleju napędowego na stacjach w tym tygodniu zmieniały się w obu kierunkach w zależności od rodzaju stacji. Na stacjach koncernów krajowych i zagranicznych przeważały spadki, a na stacjach prywatnych działających pod własnym logo podwyżki. W konsekwencji średnia cena oleju w kraju pozostała na niezmienionym poziomie.
Natomiast trzeci tydzień z rzędu drożeje autogaz w tym tygodniu średnio o 5 gr/l, ale w porównaniu do cen z końca września jego ceny wzrosły już o 10 groszy na litrze.
Obecnie ceny paliw na stacjach są niższe niż przed rokiem odpowiednio: benzyny o 15,6 proc., oleju napędowego o 16,1 proc., a autogazu aż o 25,7 proc.

Notowania ropy Brent w Londynie w mijającym tygodniu spadły z poziomu około 54 USD/bbl w rejon wsparć 47,50-48,50 USD/bbl, które powstrzymały dalszą wyprzedaż. W piątek rano rynek powrócił powyżej poziomu 50 USD/bbl.
Jak podają eksperci firmy Reflex, Międzynarodowa Agencja Energii zrewidowała w dół o 0,2 mln bbl/d do 1,2 mln bbl/d prognozy wzrostu światowej konsumpcji ropy w przyszłym roku. Z kolei w tym roku wzrost konsumpcji ma wynieść 1,8 mln bbl/d co oznacza z kolei rewizję w górę o 0,1 mln bbl/d. Tegoroczne tempo wzrostu światowej konsumpcji ropy naftowej w liczbach bezwzględnych będzie najwyższe od 2004 roku. MAE spodziewa się, że nadwyżka podaży na rynku ropy utrzyma się jeszcze w przyszłym roku. Z drugiej strony zdaniem agencji pojawiły się oznaki szybkiego wyhamowania wzrostu produkcji ropy w krajach poza OPEC. Poza tym dalszy wzrost produkcji ropy w Iraku również będzie ograniczony.

Natomiast zgodnie z danymi Departamentu Energii USA zapasy ropy w USA wzrosły w ubiegłym tygodniu 7,3 mln bbl do 468,6 mln bbl i są najwyższe od początku czerwca. Wzrost zapasów wynikał ze zwiększenia importu ropy w skali tygodnia o 0,25 mln bbl/d do 7,3 mln bbl/d i spadku produkcji w amerykańskich rafineriach o 0,3 mln bbl/d do 15,3 mln bbl/d. Zmalało natomiast o 76 tys. bbl/d wydobycie ropy naftowej i to jest obecnie główny czynnik wsparcia dla rynku, biorąc pod uwagę duży spadek liczby wiertni w USA w ostatnich kilku tygodniach. Jeśli dzisiejszy raport Baker Hughes pokaże dalszy spadek liczby wiertni w USA, wówczas na początku przyszłego tygodnia wzrosty cen ropy mogą być kontynuowane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany