1/3
Według psychologów, którzy badali rodzinę, Jacek Borowczyk jest bardzo opiekuńczym ojcem. Mama dziecka niestety jest zbyt zajęta sobą i nie może sprawować opieki nad chłopcem.
2/3
Pan Jacek stara się zapewnić synowi jak najlepsze warunki. Aby dziecko miało dach nad głową, wynajmuje małe mieszkanko na Teofilowie, ale po jego opłaceniu na życie zostaje im kilkaset złotych.
3/3
– Trzy miesiące mieszkaliśmy w ośrodku dla ofiar przemocy rodzinnej, ale dziecko musi mieć normalny dom, dlatego staram się o mieszkanie komunalne - tłumaczy Jacek Borowczyk.