Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bruk-Bet Termalica Nieciecza-ŁKS 2:0. Ełkaesiacy nie powinni przegrać na stadionie lidera

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Gol Antonio Domingueza powinien zostać uznany
Gol Antonio Domingueza powinien zostać uznany krzysztof szymczak
W meczu szesnastej kolejki piłkarskiej pierwszej ligi ŁKS uległ w Niecieczy Bruk-Bet Termalice 0:2. Nie ulega wątpliwości, że stało się tak przede wszystkim dzięki fatalnie dysponowanej trójce sędziowskiej, która podjęła kilka istotnych, krzywdzących łodzian decyzji.

Żeby było absolutnie jasne - podopieczni trenera Wojciecha Stawowego (w Niecieczy musiał oglądać mecz z budynku klubowego, formalnie zespół prowadził jego asystent Marcin Pogorzała) nie rozegrali jakiegoś wybitnego spotkania. Jednak nie byli gorsi od gospodarzy, którzy wygrali szcześliwie.

Problemy kadrowe ŁKS

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem arbitra Sebastiana Jarzębaka z Radomia było wiadomo, że ŁKS ma mnóstwo problemów kadrowych. Wystarczy wspomnieć, że nie m ogli zagrać kontuzjowani: Jan Sobociński, Łukasz Sekulski i Carlos Moros Gracia. Za kartki pauzował Samu Corral, a aż sześciu zawodników zostało zarażonych koronawirusem (w tym najprawdopodobniej tak kluczowy piłkarz, jak Pirulo)

Niby Termalica (już wiadomo, że zostanie mistrzem jesieni) miała tzw. optyczną przewagę, ale nic konkretnego z tego nie wynikało.

A w 15 minucie goście trafili do siatki. Z dystansu uderzał Kamil Dankowski, piłkę odbił przed siebie Tomasz Loska, a najszybszy okazał się Antonio Dominguez, który pokonał golkipera. Niestety, sędzia boczny zasygnalizował spalonego. Powtórki telewizyjne jasno udowodniły, że nie miał racji. ŁKS powinien więc prowadzić 1:0.

Wydawało się, że pierwsza połowa meczu zakończy się bezbramkowym remisem, ale już w doliczonym czasie gry (45+1 min) to Termalica wyszła na prowadzenie. Rywale ,,uśpili" łodzian. Z prawej strony dośrodkował Mateusz Grzybek, piłkę podbił Adrian Klimczak, a pozostawiany bez opieki Roman Gergel głową skierował ją z bliska do bramki.

W 87 min Gergel ustalił końcowy rezultat, pewnie wykorzystując karnego, podyktowanego za przypadkowe zagranie ręką Przemysława Sajdaka.

W tej sytuacji dał znać o sobie brak konsekwencji sędziego, bowiem w 74 min nie podyktował wolnego tuż za linią pola karnego, po tym, gdy futbolówka trafiła w rękę jednego z obrońców gospodarzy. Po chwili gola dla ŁKS zdobył wprawdzie Sajdak, ale akurat on słusznie nie zostal uznany(spalony).

Kończąc temat pracy sędziego, dodajmy, że Termalica 23-krotnie faulowała, a ŁKS 17-krotnie. A jednak bilans żółtych kartek wynosił 2 do 8, co jest wręcz kuriozalne.

Oczywiście, ełkasiakom też brakowało ,,ognia" z przodu, wielokrotnie powinni zachować się lepiej blisko ,,szesnastki" przeciwników. Nie wykorzystali jednak nerwowej gry Loski w bramce.

W piątkowym meczu ŁKS z GKS Tychy na stadionie przy al. Unii (17.40, ostatnim w tym roku) nie zagrają Maksymilian Rozwandowicz, Klimczak oraz Dragoljub Srnić (zawieszeni za kartki).

Tylko punkt w pięciu meczach

Inna sprawa, że w ostatnich pięciu starciach o punkty ,,Rycerze Wiosny" zainkasowali zaledwie jeden punkt. To pokazuje, że drużyna złapała ewidentną zadyszkę. Słowo kryzys też nie będzie przesadzone. Dla wicelidera najlepiej by było, żeby tegoroczne zmagania już się więc zakończyły

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - ŁKS Łódź 2:0 (1:0)
1:0 - Gergel (45+1, głową), 2:0 - Gergel (87, karny).
Żółte kartki: Wlazło, Grzybek (Termalica) - Dąbrowski, Rozwandowicz, Dankowski, Srnić, Trąbka, Sajdak, Tosik, Klimczak (ŁKS).
Sędziował Sebastian Jarzębak (Bytom).
Mecz bez udziału publiczności.
Bruk-Bet Termalica: Tomasz Loska - Mateusz Grzybek, Jonathan de Amo, Artem Putiwcew, Marcin Grabowski - Samuel Stefanik, Piotr Wlazło, Adam Radwański (63, Patrik Misak), Paweł Żyra (69, Michal Hubínek) - Roman Gergel (90, Patryk Czarnowski), Kacper Śpiewak (46, Martin Zeman).
ŁKS: Arkadiusz Malarz - Kamil Dankowski (72, Piotr Gryszkiewicz), Maciej Dąbrowski (77, Kelechukwu Ibe-Torti), Maksymilian Rozwandowicz, Adrian Klimczak - Maciej Wolski, Antonio Domínguez, Dragoljub Srnić (56, Jakub Tosik), Michał Trąbka, Tomasz Nawotka - Przemysław Sajdak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany