Było to już szóste z kolei zwycięstwo Budowlanych w Atlas Arenie (wliczając starcie w Pucharze Polski).
W pierwszym secie trwała wymiana ciosów. Faworyt z Dolnego Śląska wyszedł na prowadzenie dopiero przy stanie 11:10 (Joanna Kaczor). Ale podopieczne trenera Błażeja Kryształowicza szybko wróciły do równowagi (17:15, 18:16, 22:18) i po akcji Gabrieli Polańskiej było 25:19.
W drugiej partii Budowlani prowadzili już 9:6, a przy drugiej przerwie technicznej było 15:16. Po ataku Eweliny Sieczki było 21:18, ale rywalki wyrównały na 21:21. Gospodynie prowadziły 24:22 (akcja Sanji Popović) i miały potem aż sześć piłek setowych, jednak to Impel był górą (29:31).
W III secie łodzianki prowadziły 10:5, ale szybko roztrwoniły tę przewagę. Od stanu 12:12 dominowali już goście, partię zakończyła Katarzyna Mroczkowska (20:25).
W czwartym secie zdeterminowane łodzianki pokazały kilka kapitalnych zagrań i triumfowały pewnie 25:16.
W tie-breaku ostatni remis to 7:7, potem trwał popis Budowlanych. Mecz zakończyła Sieczka (15:12).
Tytuł MVP otrzymała Sieczka, która rozegrała najlepszy mecz w Budowlanych. W poprzednim sezonie reprezentowała barwy wrocławianek.
Budowlani Łódź – Impel Wrocław 3:2 (25:19, 29:31, 20:25, 25:16, 15:11)
Budowlani: Śliwa 7, Polańska 16, Ściurka 11, Popović 14, Pycia 14, Sieczka 20, Courtois (libero) oraz Pacak 1, Kajzer, Skrzypkowska 3, Sikorska 1.
Impel: Mroczkowska 15, Kąkolewska 14, Cutura 24, Kauffeldt 5, Gryka, Kaczor 9, Sawicka (libero) oraz Kwiatkowska 2, Grejman, Hagglund 2.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"