Drużyna z Białegostoku zajmuje ostatnie miejsce w tabeli i nie udało jej się jeszcze wygrać w tym sezonie. Jednak w Atlas Arenie pokazała charakter i była o krok od zwycięstwa.
Pierwszy set to chaos z obu stron. Ale szybciej opanowali się goście i na pierwszą przerwę techniczną schodzili przy prowadzeniu 8:6. Budowlani nie mieli pomysłu na grę i AZS szybko zdobywał punkty. Kiedy zrobiło się 12:21, było jasne, że goście wyjdą na prowadzenie.
W drugiej partii podopieczne Macieja Kosmola zaprezentowały się znacznie lepiej. Szybko wyszły na prowadzenie 9:2, jednak rywalki nie rezygnowały. Od stanu 14:19 doprowadziły bowiem do remisu 20:20, na szczęście gospodynie zachowały więcej zimnej krwi i wyrównały stan rywalizacji.
Trzeci set był zacięty do stanu 9:8. Potem Budowlani nie pozostawiły przeciwniczkom złudzeń i na tablicy widniał wynik 17:10. Po ataku Sorai Dos Santos łodzianki prowadziły 2:1. Niestety, czwarta odsłona meczu nie była ostatnia. AZS prowadził 5:1, gospodynie szybko odrobiły straty i był remis 12:12. Ale goście walczyli, jak o życie, i po akcji Ewy Cabajewskiej zrobiło się 15:23. Łodzianki goniły, jednak uległy 22:25.
A więc tie-break. AZS prowadził już 5:1 i wydawało się, iż to on będzie górą. Na szczęście szybko był remis 7:7. Wtedy do głosu doszły młode, czyli Aleksandra Sikorska i Ewelina Mikołajewska, dzięki czemu Budowlani cieszyli się ze zwycięstwa. Wymęczonego, ale jednak zwycięstwa. O wielkim pechu może mówić łodzianka Aleksandra Kruk. Zderzyła się bowiem z Dos Santos i złamała nos.
Kolejne spotkanie łodzianki rozegrają w niedzielę. Łatwo nie będzie, zmierzą się w Sopocie z Atomem Trefl (17). Rywalki to mistrzynie Polski.
Budowlani Łódź - AZS Białystok 3:2 (15:25, 25:21, 25:15, 22:25, 15:10)
Budowlani: Wójcik 1, Mikołajewska 11, Pycia 10, Soraia Dos Santos 17, Ściurka 7, Sikorska 9, Durajczyk (libero) oraz Courtney Thompson 4, Piątek 2, Bryda 1, Kruk 5.
AZS: Cabajewska 6, Channon Thompson 21, Rzenno 6, Esdelle 12, Kurnikowska 7, Jack 10, Bulbak (libero) oraz Polak, Grant 1, Tomsia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?